Przecież on to wrzucił tylko po to żeby troche ruchu weszło mu na stronkę. Jakiś grosz z reklamy zawsze wpadnie. A wy sie podniecacie tym jak takie pelikany. Wiadomo lvl wypok. ¯\_(ツ)_/¯
Ja nie wiem jak to mogą być antydepresanty, jak większość wioskowych ćpaczy twierdzi, że po grzybach ludzie zamuleni, czasem im tak zostaje na zawsze a potem się przez to coraz bardziej staczają aż ginie po nich ślad.
@profos72: Nie wydaje mi sie, zyjemy w kraju gdzie alkohol jest uważany za świetną zabawe i chleje wiekszość społeczeństa niszcząc swoje szare komórki i wlewając w siebie litry pustych kalorii. Ludzie po alkoholu często są agresywni, nie musze chyba wspominać o rodzinach rozbitych przez alkohol itd.
Nigdy raczej nie będą, za mało badań - a to wynika z ich nielegalności. Nie mówię, że powinny być nielegalne. Raczej chodzi mi o to, że z 'nielegalnego środka' już nigdy nie wrócą na ścieżkę legalności. To tyczy się wszystkich psychodelików. A tak ogólnie w temacie, to polecam ,,Drzwi percepcji: Niebo i piekło''. Naprawdę fascynuje mnie świat psychodelików, ale po prostu zdroworozsądkowo uważam, że nie są dla każdego i czasem mogą wyrządzić
@inlovewithssri: Jest różnica między braniem jakichkolwiek środków rekreacyjnie, a braniem pod okiem lekarza. Wiadomo, że nie jest to panaceum na wszystko, ale jej właściwości powinny być w końcu przebadane przez środowiska różnych specjalistów.
@inlovewithssri przecież te badania już trwają, w USA legalizacja psychodelików (do celów medycznych przynajmniej) to kwestia kilku lat. To samo było z marihuaną.
@Zakimar: Ale narkotyki to nie to samo co narkomania. To dokładnie tak jakbyś się wściekał, że piwo można w sklepie kupić, bo #!$%@? alkoholicy będą łazić po ulicach. I łażą, ale jakoś Cię to piwo nie irytuje, że można je kupić wszędzie. Różnica też polega na tym, że alkohol (który jest narkotykiem wg każdej istniejącej definicji a do tego piąty na liście wg szkodliwości m.in. po tytoniu i heroinie) spożywają prawie
@zdzisiunio: O dziwo poniekąd może mieć rację jeżeli odnosi się do farmakologii. W przypadku wiekszosci zaburzeń kluczowa jest psychoterapia - farmokologia to tylko dodatek ułatwiający pierwsze kroki.
Komentarze (179)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Macie swoje grzybki, koleś złapał bad tripa i zarżnął ojca
Nie mówię, że powinny być nielegalne. Raczej chodzi mi o to, że z 'nielegalnego środka' już nigdy nie wrócą na ścieżkę legalności. To tyczy się wszystkich psychodelików. A tak ogólnie w temacie, to polecam ,,Drzwi percepcji: Niebo i piekło''. Naprawdę fascynuje mnie świat psychodelików, ale po prostu zdroworozsądkowo uważam, że nie są dla każdego i czasem mogą wyrządzić
To samo było z marihuaną.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Triptiz: Powinieneś być psychologiem, masz świetne podejście
W przypadku wiekszosci zaburzeń kluczowa jest psychoterapia - farmokologia to tylko dodatek ułatwiający pierwsze kroki.