Butelki po piwie jako cegły - niespełnione marzenie Alfreda Heinekena
W 1960 r. Alfred „Freddy” Heineken – wnuk założyciela koncernu Heineken i ówczesny szef tej firmy – udał się z wizytą służbową na karaibską wyspę Curaçao. Kiedy przechadzał się tam po plaży, uderzył go fakt, że dookoła wala się strasznie dużo śmieci, a co gorsza – wiele z nich to butelki po piwie...
Zwiadowca_Historii z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 23
Komentarze (23)
najlepsze
Mysle, ze tych ludzi z dzialu marketigu i PR nalezaloby powiesic za krotkowzrocznosc, ale kto wowczas cokolwiek wiedzial o przyszlosci.
Ale po wypełnieniu butelek np. piaskiem mogłoby być znośnie.
@kRz222: Jeśli promienie słoneczne mogłyby przejść przez taką ścianę (a zakładam że tak), to ten izolator na niewiele by się zdał, a efekt cieplarniany byłby murowany.
A Ty w szklarni byłeś?