Przyznam że pojmuję tego uzależnienia. W fast-foodach bywam wyłącznie przez grzeczność gdy z kimś uzależnionym jestem w drodze i ten ktoś poczuje nieopanowany głód na widok loga jakiejś sieci. Zawsze mam poczucie że dostałem coś innego niż w reklamie czy na banerze i zazwyczaj mam wrażenie że jem jakiś odpad. Przecież to żarcie jest mega słabe a szczególnie hamburgery w porównaniu nawet do odpowiednika zrobionego z normalnych składników w domu. Rozwalają mnie
@ultra: Poza smakiem zauważyłeś że po normalnym obiedzie czujesz energię i dłuższy czas czujesz się najedzony a tu jest uczucie wypełnienia i za jakieś pół godziny znów uczucie ssania?
@Sepzpietryny: Pomijam tą kwestię bo spodziewałbym się że wabikiem powinien być smak i forma a te są dla mnie właśnie słabe a nie jest to podszyte jakąś niechęcią czy uprzedzeniem.. Nie jestem uprzedzony bo nie mam przekonania że się tam zatruję czy takie sporadyczne wizyty wpłyną na moje zdrowie to zawsze jestem lekko rozczarowany.
Komentarze (263)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
W fast-foodach bywam wyłącznie przez grzeczność gdy z kimś uzależnionym jestem w drodze i ten ktoś poczuje nieopanowany głód na widok loga jakiejś sieci.
Zawsze mam poczucie że dostałem coś innego niż w reklamie czy na banerze i zazwyczaj mam wrażenie że jem jakiś odpad.
Przecież to żarcie jest mega słabe a szczególnie hamburgery w porównaniu nawet do odpowiednika zrobionego z normalnych składników w domu.
Rozwalają mnie
Pomijam tą kwestię bo spodziewałbym się że wabikiem powinien być smak i forma a te są dla mnie właśnie słabe a nie jest to podszyte jakąś niechęcią czy uprzedzeniem..
Nie jestem uprzedzony bo nie mam przekonania że się tam zatruję czy takie sporadyczne wizyty wpłyną na moje zdrowie to zawsze jestem lekko rozczarowany.
Komentarz usunięty przez moderatora