Już wiemy, dlaczego zgonów jest mało. PiS opublikował mechanizm swojej...
Piękne postscriptum dopisało życie do poprzedniego wpisu. Wszyscy wiemy, że liczba zachorowań i zgonów na Covid-19 jest zaniżona, bo znamy takie przypadki, kiedy odmawiano testów objawowym pacjentom z kontaktu (nadal jest to stosowane), albo kodowano choroby współistniejące jako wyjściową...
- #
- #
- #
- 91
Komentarze (91)
najlepsze
Jeszcze rozumiem gdyby równolegle z taką praktyką szła informacja "nic się nie dzieje, będzie już tylko lepiej, bawcie się, jedzcie w restauracjach, bo mamy takie geny, że nas korona nie zabije", to rzeczywiście mogłoby być
Z tego samego powodu wiem że prawda nie zawsze jest dobra dla mas. W tym konkretnym przypadku chce poznać argumenty bo zacząłem się zastanawiać i ciężko mi było coś znaleźć dlatego zadałem takie pytanie.
Z tonu twojej wypowiedzi wnioskuję, że jesteś mocno zacietrzewiony politycznie.
Niemniej
@Vendetta0511: Rząd istnieje dla obywateli, a nie odwrotnie. Kiedy kłamie, to nie można mu ufać. Jak chcesz mieć funkcjonujące państwo zbudowane na fundamencie podejrzliwości?
Jeżeli ktoś się zastanawia dlaczego Polacy od pokoleń nie mogą się zjednoczyć a tacy np cyganie czy muslimy owszem - tu jest
Wystarczyło dzisiaj posłuchać Ministra Zdrowia. Mała liczba zgonów oznacza tylko jedno, że jest spora wykrywalność przypadków. Chociaż jak sam Minister mówił dzisiaj, wie że w Polsce jest dużo niezdiagnozowanych. Ogromna śmiertelność we Włoszech, świadczy o tym, że niezdiagnozowanych jest kilka(naście?) razy więcej. Wystarczy spojrzeć na Koreę lub Niemcy, jako kraje gdzie wykonano najwięcej testów. Tam śmertelność jest w miarę rzeczywista i co może umiarkowanie cieszyć, niska.
@Maciejos00: no to jak? zdecydujcie sie tam z ministrem na jedna wersje?
@TheMan: tym ktorym zrobili testy, chodzi o tych ktorzy umarli a odmowiono im zrobienia takich testow po smierci tez ich sie nie bada