Taka seria udanych obron nieźle musi niszczyć morale drużyny przeciwnej. Nie widziałem całego meczu, ale po ilości akcji "stuprocentowych" Juve, można wywnioskować, że dominowali, a tu tylko 1:1.
Pewnie już ktoś to zauważył, ale bramka padła, bo jeden z zawodników Juve przytrzymał lewą rękę Boruca i bramkarz nie mógł się równo wybić. Zresztą ten obrót w trakcie wyskoku może również na to wskazywać.
Zastanawiało mnie zawsze, jak to jest, że w Polsce akurat bramkarzy mamy kilku na światowym poziomie, a reszta piłkarzy, to, w większości, takie... mizernoty, delikatnie mówiąc (i nikogo nie obrażając, przy okazji). Wydaje mi się, że kiedyś obiło mi się o uszy takie stwierdzenie, jak "polska szkoła bramkarzy" lub ewentualnie coś podobnego, ale dlaczego akurat graczy na tej pozycji umiemy tak wytrenować, a z resztą mamy problemy? Bardzo chętnie przeczytam wypowiedź kogoś,
@rhys: Kurde, wiem co masz na myśli, jakiś czas temu czytałem tekst na ten temat. Wiem że w Polsce są chyba 2 szkółki które rangą przerastają wszystkie inne, skąd wychodzą naprawdę dobzi bramkarze. Nie pamiętam teraz dokładnie gdzie. Wydaje mi się także że może typowo słowiański charakter stwarza predyspozycje potrzebne do bycia dobrym bramkarzem. Od zawsze w historii Polski lepiej wychodziło nam bronienie się niż atakowanie, tak jest też w polskiej
@Boomkin: Może i w tym tkwi rzeczywiście cała tajemnica, że w piłce nożnej Polakom ciężko przychodzi współdziałanie, a bramkarz ma rolę, która, jakby nie patrzeć, wykorzystuje głównie jego osobiste umiejętności. ;)
Komentarze (104)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Obejrzyjcie fragment 3:36-3:37.