Czy można wzbogacić przestrzeń miejską artystycznymi "zebrami"?
Uważam to za świetny pomysł. Gdyby jeszcze na przykład sprzedawać "pasy" jako powierzchnię reklamową (o którą dbałby reklamodawca) to miasto miałoby dodatkową kasę a ludzie przyjemność z ciekawego otoczenia. :)
kubatre1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
Komentarze (45)
najlepsze
przykład 1, przykład 2, przykład 3, przykład 4, przykład 5, przykład 6, przykład 7
nie zawsze: http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=67849571&postcount=1512 (ostatnie zdjęcie)
To elementarne, Sherlocku. Twój błyskotliwy komentarz dał mi wiele do myślenia: będąc zaniepokojonym, czy aby na pewno rewelację można spotykać często, udałem się do miejscowego filantropa, pana Browna, aby dowiedzieć się, gdzie przebywa Ropuch- szef miejscowej mafii. Wiedziałem, że on wie, a on wiedział, że ja wiem, że on wie, ale wiedział też, że nie powie. Wykradłem więc jego notatki, które były spięte żółtym spinaczem- dokładnie takim, jakich używa
Ale u nas niedoczekanie.....
Już widze te strajki moherów, że im te 'udziwnione' pasy wirują w oczach, wzrok psują i wypadki powodują..
Tu (te drugie, po których idzie opalony człowiek z siateczką) powinny być te pianinowe z Nju Jorka, ale ni ma trochę, się zatarły.