Elektrownie Taurona mają zapasy paliwa na sto dni
![Elektrownie Taurona mają zapasy paliwa na sto dni](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1584462580PX5R0rTSzAGFBHtF9UKmAy,w300h194.jpg)
Przy obecnym obciążeniu elektrowni, grupa energetyczna Tauron ma zapasy paliwa - węgla, oleju opałowego i innych materiałów - na około sto dni. Jej przedstawiciele zapewniają, że mimo kryzysu związanego z koronawirusem, nie ma zagrożenia dla ciągłości dostaw prądu i ciepła.
![HaHard](https://wykop.pl/cdn/c3397992/HaHard_dheZPOdZGD,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 85
- Odpowiedz
Komentarze (85)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Triptiz: Ale za to klimatyzatory zaczną chodzić na pełnej mocy ( ͡º ͜ʖ͡º)
To oznacza w tej chwili, w tym momencie, nie za rok za dwa tylko teraz, że Tobie są potrzebne mniejsze zapasy a nie większe, bo spodziewasz się że będziesz je wolniej przeżerać. Pomijamy teraz spekulację na chwilę, wyjaśnię czemu na koniec. Do tego do czego Ci zapasy służą, m.in. negocjacje ale też szereg innych korzyści, potrzebujesz ich teraz mniej. Przepalać też będziesz mniej na bieżąco. Może jesteś w stanie, zależy jak to jest rozwiązane, oszczędności zrobić (a w recesji mogą się przydać, kto jest w stanie bez większego kosztu jednorazowego przestawić się na czas recesji na niższe koszta, straci mniej niż konkurencja, będzie mu trochę łatwiej) na zredukowaniu tych zapasów. No wiadomo że raczej nikomu nie sprzedasz nadmiaru bo wszyscy mają raczej nadmiar, ale na potrzeby operacyjne na pewno nie chcesz teraz kupować. Ot, masz teraz więcej niż potrzeba bo jak większość nie wpadłeś na to jak się potoczy sytuacja, ci co wpadli zarobili kupę forsy, Ty nie.
Ale może warto faktycznie kupować spekulacyjnie, bo tanie? No i tu widzisz pojawia się ten problem, że każdy może na to wpaść i większość ludzi którzy mają z tym zjawiskiem do czynienia zawodowo i podejmują takie decyzje albo nie nie tylko na to wpada, ale wręcz nigdy im to nie wypada z głowy, a przynajmniej nie powinno jeśli są warci swoich pieniędzy. Tylko musisz wykonać pełen rachunek, czyli teraz dasz kasę za towar który Ci absolutnie nie jest potrzebny, a zużywać go będziesz kiedy? Oszacowujesz sobie zużycie przez kolejne miesiące, jak w grę wchodzą grube pieniądze i serio nie jest dla Ciebie pewne jak postąpić, to wciągasz do tego zaawansowaną matematykę, ładnie sobie wszystko modelujesz. Bez zaawansowanej matematyki to można w uproszczeniu opisać tak: Np. kupienie 1 umownej jednostki daje Ci zapas na miesiąc dłużej niż już masz, wychodzi Ci np. że kupujesz w marcu zużywać będziesz na przełomie czerwca i lipca. Dolicz zatem wszystkie koszty związane ze składowaniem - czy masz w ogóle nadmiarowe składy czy musisz coś wynająć? Czy zbudować na taką akcję? To ostatnie raczej bez sensu, ale nie znam się, może można tanio i szybko postawić taki skład. Jak mówię nie jestem praktykiem, nie wiem jakie liczby w tym konkretnym przypadku są względem siebie, co jest drogie a co bez znaczenia w tym konkretnym przypadku.
W każdym razie, masz już koszta, teraz oszacuj ile będzie kosztować ten towar wtedy gdy będziesz go zużywać. Porównaj, i już wiesz czy zarobisz kupując go teraz i trzymając... No, zabrakło jednego. Włożyłeś w to kapitał, więc tracisz procent, bo mogłeś włożyć w coś innego. Wiesz ile Twoje przedsiębiorstwo oczekuje zwrotu z kapitału więc możesz sobie doliczyć to po
Nie jestem do końca pewien, jak mam to rozumieć... Ktoś bardziej obeznany w temacie może podpowie?
1. Co to są dostawy zewnętrzne?
2. Czy
Tak, węgla na składach i hałdach jest od cholery i jeszcze trochę i w sumie fajnie że jest ten wirus, bo można zmniejszyć wydobycie i płacić 13 i 14 górnikom za siedzenie w domu, a powoli robił się problem, bo już nie było gdzie go składować