Hehe... zaczytywałem się tym kiedyś, nie bardzo znając wtedy hipotezy Deanikena. Z perspektywy czasu podobają mi się w tym komiksie (od strony scenariusza, bo oprawa graficzna zawsze mi się wydawała doskonała) nawiązania do mitologii, których jako dziecko nie byłem w stanie wychwycić. Aistar, to bogini Isztar, Satham to szatan (i jego pomagier Azazel), rysunki z Nazca, Satham pojawiający się pod postacią boga Dagona, potop, olbrzymy itd, itd. Jest tego cała masa. Muszę
sam komiks jakoś mi umknął, natomiast Danikena chłonąłem jak gąbka. To było takie nowe, zaskakujące, niecodzienne i tak odmienne od oficjalnej nauki, w dodatku z tak sugestywnie dobranymi materiałami. Nie tylko ja - dosłownie cały świat zgłupiał. Dopiero po wielu latach triumfów Danikena oficjalna nauka powolutku zaczęła obalać jego "znaleziska". Sądzę, że dla wielu naukowców było to również konsternujące doświadczenie. W pierwszej chwili widoczne było, że nie bardzo wiedzą jak "zjeść tą
@kubatre1: Czytał ktoś z was "Bogowie Nowego Tysiąclecia" Allana F.Alforda? Dzieki Daniken'owi i Alfordowi pokochałem starożytność, historie, czytanie książek. :)
o_o Wykopał bym ten Wykop 10 razy gdybym mógł. Jestem szczęśliwym posiadaczem "Bogów z kosmosu" (dokładnie to odcinek "Walka o planetę") Wydanie jeszcze z lat 80tych i po Polsku. Wspaniała historia, przepiękna stylowa kreska, nawiązanie do teorii Danikena (jest nawet o tym wzmianka na pierwszych stronach komiksu :). Szkoda tylko ze mój zeszyt nie najlepiej przeszedł próbę czasu i nie jest w najlepszym stanie.
Komentarze (11)
najlepsze
Jak dotąd byłem przekonany, że to nie była