Tabelka troche z dupy. Jakos nie znam bezposrednich zgonow od papierosow. Co do szkodliwosci papierosy sa o tyle gorsze od ziola ze uzalezniaja fizycznie, w przypadku marihuany nie ma takiego efektu (mozna sie jedynie jak ktos ma zryty bere uzaleznic psychiczne tak jak od kompa). Jednak co do alkoholu to sie trzeba zgodzic. Najwiecej nieszczesc jest przez niego i najwieksza smiertelnosc (przepicie, rodziny pijackie i to biegnie dalej i pociaga kolejne osoby).
kiedys tez chcialem rewolucji, legalizacji itp imo nikt (szczegolnie wszechwiedzacy intelektualisci bez kolegów) kto nigdy nie palił (marihuany) nie powinien sie tu wypowiadac bo widze ze wiele osob (przeciwnikow) nic o tej roslinie nie wie, ale walczyc i uswiadamiac nie zamierzam bo obojetne mi czy bede płacił mafi czy państwu byle by pozwalano mi robic to co lubie nie szkodząc przy tym innym.
Może zamiast być ZA legalizcją warto by się zastanować na "odlegalizowania" papierosów i alkoholu - niby drastyczne, ale ile jednak przez to jest śmiercii, cierpienia itd? Rozumiem że wiele osób ma jakieś wielkie potrzeby spozywania alkoholu, bo nie umieją sobie poradzić z życiem, czy po prostu nie umieją rozmawiać bez dwóch większych... Palenie to już w ogóle... nic nie daje a tylko szkodzi tobie i innym (głowny argument ze daje poczucie ulgi(frajdy?)...
Ktoś wreszcie zauważył, że alkohol i papierosy to także narkotyki, tyle że legalne, powszechne i bardzo, bardzo nadużywane przez ludzi.
Jednak ich delegalizacja nie ma szans... koncerny tytoniowe i producenci trunków alkoholowych zarabiają setki miliardów dolarów i raczej nie chciały by, żeby to się skończyło. Tak więc jest to nierealne. Ale trzeba sobie zdać sprawę, że alkohol i nikotyna to narkotyki, substancje odurzające, w dodatku bardziej
PS. wykopalem ze wzgledu na komentarze ktore moze sklonia kogos do myslenia nad tą roslina zwana tez narkotykiem ( 666 ) bo sam obrazek jest bez sensu, napewno pośrednio ktos od niej zginął np. przez raka płuc (papierosy) czy chociarzby zagrzebanie sie w długach (interes kontrolują gangi)
A może zero ofiar właśnie dlatego, że jest nielegalna i nikt nie prowadzi takich badań?
Co to za pieprzenie? Papierosy zabijają - bo zabija dym. Jak będziesz przez 20 lat palił maryśkę to tak samo Ci zjara płuca jak .... cokolwiek innego byś jarał .
Poczytaj raporty WHO i artykuły na Erowidzie na przykład.
Papierosy i alkohol zabijają WIELE więcej osób niż marihuana, bo są po prostu bardziej szkodliwe, a w dodatku alkohol etylowy można przedawkować i zginąć na miejscu.
A badania są prowadzone szeroko. Również odsyłam do mojego komentarza u góry, tego długiego. Pozdrawiam.
No właśnie. Polska to nie Holandia. U nas nie zamyka się coffe shopów argumentując to "niepokojącym wzrostem spożycia miękkich narkotyków przez młodzież i ich wpływem na zdrowie". A także nie ogranicza się seksbiznesu wprowadzając licencje dla właścicieli domów publicznych, agencji towarzyskich i firm oferujących luksusowe "panie do towarzystwa". :-)))
Poza tym celowo umieściłem emotkę na końcu, bo niektórzy nie zauważają żartobliwych wypowiedzi. Widzę jednak, że i "uśmieszek" pewnym osobom nie pomoże.
Komentarze (69)
najlepsze
Ktoś wreszcie zauważył, że alkohol i papierosy to także narkotyki, tyle że legalne, powszechne i bardzo, bardzo nadużywane przez ludzi.
Jednak ich delegalizacja nie ma szans... koncerny tytoniowe i producenci trunków alkoholowych zarabiają setki miliardów dolarów i raczej nie chciały by, żeby to się skończyło. Tak więc jest to nierealne. Ale trzeba sobie zdać sprawę, że alkohol i nikotyna to narkotyki, substancje odurzające, w dodatku bardziej
Może na kogoś działa inaczej, ale tak czy siak- wolę gadac z pijanym, niż naćpanym, bo nigdy nie wiesz co naćpanemu odbije.
Co to za pieprzenie? Papierosy zabijają - bo zabija dym. Jak będziesz przez 20 lat palił maryśkę to tak samo Ci zjara płuca jak .... cokolwiek innego byś jarał .
Argument dla głupców
Papierosy i alkohol zabijają WIELE więcej osób niż marihuana, bo są po prostu bardziej szkodliwe, a w dodatku alkohol etylowy można przedawkować i zginąć na miejscu.
A badania są prowadzone szeroko. Również odsyłam do mojego komentarza u góry, tego długiego. Pozdrawiam.
a ile osób jest nieśmiertelnych po ganjii? ;)
(widział ktoś Harold i Kumar?? ;) )
"W Holandii gasną czerwone latarnie"
[ http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,4779463.html ]
Poza tym celowo umieściłem emotkę na końcu, bo niektórzy nie zauważają żartobliwych wypowiedzi. Widzę jednak, że i "uśmieszek" pewnym osobom nie pomoże.