@Romboidealny: zaskakujące... "Nie znam się, a wypowiem się" Tak, bo wymaga to myślenia a nią machania łopatą. A kiedyś jeszcze ciężej było napisać dobrą grę. Chociaż pomimo zwiększenia zasobów, to i tak gry muszą być pisane w miarę optymalnie, inaczej rynek się automatycznie zmniejszy. Z resztą nikt nie broni ci iść pisać gier i zobaczysz, czy to warte te 15k. Na pewno dasz radę, skoro to taki banał według ciebie. Powodzenia,
Ciekawi mnie, że helikopter faktycznie miał "życie". Nie pamiętam już dokładnie aspektów tej gry, ale takie helikoptery najczęściej były tylko elementami otoczenia, których mechanika nie różniła się od kamienia.
Zastanawiam sie, czy jest mozliwe aby przez przypadek znalezc taki glicz podczas gry. Czy to nie byla sprawka kogos kto tworzyl gre i przez to mogl wypatrzec taka mozliwosc?
Gracz wkurzył rybkę dziurawiąc ją kilka razy z pistoletu. Wkurzona rybka postanowiła go zjeść i była aż tak zdeterminowana, że sama siebie pchała ku niebu aby tylko sięgnąć swojego oprawcę. Z człowiekiem na grzbiecie polecieli sobie na helikopter. Gracz zostawił rybkę na helikopterze, pobiegał sobie trochę po wirniku, a potem na wysokości kilkudziesięciu metrów, zeskoczył sobie na skałę, zostawiając rybkę by zaczęła gryźć helikopter aż wybuchł. Po wszystkim rybka
Komentarze (103)
najlepsze
Tak, bo wymaga to myślenia a nią machania łopatą. A kiedyś jeszcze ciężej było napisać dobrą grę. Chociaż pomimo zwiększenia zasobów, to i tak gry muszą być pisane w miarę optymalnie, inaczej rynek się automatycznie zmniejszy. Z resztą nikt nie broni ci iść pisać gier i zobaczysz, czy to warte te 15k. Na pewno dasz radę, skoro to taki banał według ciebie. Powodzenia,
z drugiej strony wirnik nie wystrzelil gracza i ryby w kosmos :(
Gracz wkurzył rybkę dziurawiąc ją kilka razy z pistoletu. Wkurzona rybka postanowiła go zjeść i była aż tak zdeterminowana, że sama siebie pchała ku niebu aby tylko sięgnąć swojego oprawcę. Z człowiekiem na grzbiecie polecieli sobie na helikopter. Gracz zostawił rybkę na helikopterze, pobiegał sobie trochę po wirniku, a potem na wysokości kilkudziesięciu metrów, zeskoczył sobie na skałę, zostawiając rybkę by zaczęła gryźć helikopter aż wybuchł. Po wszystkim rybka
@Flapjadzek: To akurat ukryta samiczka. :)
https://www.youtube.com/watch?v=9ZdFY-ce9S0