Apple nie chce USB-C i twierdzi, że ujednolicenie ładowarek zablokuje innowacje
Apple zamierza bronić montowanego w swoich produktach portu Lightning. Przedstawiciele firmy twierdzą, że ujednolicanie ładowarek spowolni innowacje, zaszkodzi producentom i sprawi, że zaleje nas fala odpadów elektronicznych.
stefanfe z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 31
Komentarze (31)
najlepsze
A myślałem, że to właśnie teraz nas zalewa fala odpadów elektronicznych, bo trzeba mieć miliard różnych kabelków do wszystkiego
Różne wtyczki w zasilaczach do laptopów, różne napięcia #!$%@? wi po co, inne wtyczki srajfonach
Gdyby wszystko co może miało jeden standard, to zamiast 15 kabli mógłbym mieć 2
Nich upublicznią swój Lighting i staną oficjalnie do zawodów, to może ich wersja stanie się standardem. A nie zmuszają konsumentów aby niepotrzebnie mieć różne kable do różnych urządzeń.
Lighting to nadkabel. Siedzi w złączu jak zabetonowany.
W laptopach i komputerze może być USB, w mobilnych nie nie nie..., w ładowarce jest USB i plugawi drugą końcówkę kabla ze złączem lightning.
Przecież przez to, w tym super zintegrowanym środowisku od razu potrzebuję ihub lub iprzejsciówki i mam zdezintegrowane środowisko o upośledzonej mobilności.
Jakie dzisiaj ma zalety lightning, bo na pewno nie przepustowość. A skoro z tel dają kabel lightning-usb to i tak sobie to
Rezolucja dotyczy jedynie ŁADOWAREK. Czyli urządzenia, które umieszczasz w kontakcie. Nie kabla! W urządzeniu ciągle może być dowolny port, jedynie ustandaryzowane będą ładowarki. Ładowarki, nie kable!
W iPhonach ciągle będzie mógł być port lighting, jedynie ładowarka będzie musiała mieć pewnie usb-c, i kabel będzie musiał być usb-c -> lighting. I tyle. Dla Apple nic się nie zmieni za bardzo.