Jest materiał na nowy film, Afroamerykanin, pewnie nie miał łatwego dzieciństwa, wielki mistrz, po karierze legenda, tragiczna śmierć. Czego więcej potrzeba? A tak nawiasem olbrzymia strata.
Pewnie nie żyje, ale dziwi mnie że wszystkie media cytują te same źródło a sama policja poinformowała że póki co nie dokonano jeszcze identyfikacji ciał i nie potwierdzają kto zginął.
Komentarze (647)
najlepsze
@kusy1992: jego ojciec byl zawodnikiem NBA pozniej gral w Europie, Kobe mial wymarzone dziecinstwo min we Wloszech.
Minusujcie dalej baranki