40 sekund gówno walki :) ja się zawsze zastanawiam na czym bazuje popularność tego "sportu" :D ludzie płacą kupę kasy wchodzą na salę, czekają godzinę na rozpoczęcie, 5 minut gadania tego gościa z mikrofonem, potem 40 sekund walki która de facto polega na okładaniu leżącego, który już po jednym kopniaku ma dość :) to jest żenua :D
Komentarze (4)
najlepsze
Na braku przewidywalności. Tym że miesiące przygotowań mogą zostać zweryfikowane w 40s.
@deathcoder: gala się zaczęła o pierwszej, a oni do ringu weszli o 6:25