Kamera VHS i Audi 80 B2 w Polsce w 1993 roku? A to burżuje! Większość klepała wtedy biedę, sporo straciło pracę wskutek transformacji, rosło bezrobocie i przestępczość i wiele innych problemów w kraju młodej, początkującej demokracji. Co do kamery VHS, to kosztowała jakieś 20-25 ówczesnych milionów złotych (czyli 2000-2500 PLN po denominacji w 1995), przy przeciętnych zarobkach 2,5-3 mln (250-300 PLN). Zasiłek dla bezrobotnych wynosił jeszcze mniej, jakieś „600 tys.”, czyli 60
@Kundlozol3000: Kamery ojciec nie miał, ale mamy kasety z imprez rodzinnych. Najstarsza jaką pamiętam, to roczek mojego brata czyli jesień 1990. Wynajmowali rodzice gościa, siedział na imieninach/urodzinach i nagrywał ( ͡°͜ʖ͡°) Nie mogło być drogo, bo matka pielęgniarka, a ojciec w ciepłowni pracował.
dawniej nikt nie liczył kalorii a ludzie są szczupli
@maras_sc2: to czasy kiedy półki w sklepach były już pełne, ale kieszenie większości konsumentów ciągle puste więc raczej liczyli każdy grosz (a raczej każdy tysiąc PLN) a nie kalorie :)
@violentj: może trafiona, może nie. Ja podkreśliłbym, że to bogatsi ludzie w Lublinie w roku 93, czyli na takiej bardziej ogólnej skali bogactwa to bliżej im do biedaków niż poprzednich właścicieli tego Audi ( ͡°͜ʖ͡°)
Cricolandy należały do klauna Crico - Wiesława Podgórskiego, doradcy Andrzeja Leppera, który tak jak Lepper też popełnił samobójstwo w wyniku załamania psychicznego. Klauni nie są wesołymi ludźmi.
Ale bogactwo... W tamtych czasach chodziłem w ciuchach z lumpexu, albo odziedziczonych po kimś, mieszkałem w jednym pokoju z rodzicami u prababci, a elitarną rozrywką było wspinanie się po drzewach albo latanie po garażach. Był też trzepak. piękne czasy ( ͡°͜ʖ͡°). A co do motoryzacji to chyba rodzice własnie kupowali używanego malucha (a może on już był i zbierali na nowego?)
Byłam tam. Pamiętam że bardzo się bałam labiryntu strachow (które z perspektywy czasu w ogóle dupy nie urywalo - gipsowe części ciała postawione na podłodze i stroboskop) ( ͡°͜ʖ͡°) nostalgia mnie dopadła. Pamiętam że z ulicy lwowskiej z wyższych pięter było widać diabelski młyn niczym London Eye.
@strychnina77: Też tam byłem, ale kilka lat później. Do tej pory pamiętam, było ekstra. W sumie później wszystkie wesołe miasteczka wydawały się biedne, bo miałem porównanie do tego. Dopiero wizyta w prawdziwym parku rozrywki (Holiday Park w Haßloch) przebiła to przeżycie z dzieciństwa ( ͡°͜ʖ͡°)
Cricoland to byl czad wtedy ( ͡°͜ʖ͡°) po drugiej stronie Zygmuntowskich smigal Hans Nielsen z ekipa, a automaty do gier rujnowaly kieszenie na Kosciuszki (⌐͡■͜ʖ͡■)
Uwielbiam takie znaleziska z filmikami z dawnych czasów, a ten mi jeszcze przypomniał stare czasy jak za gówniaka były takie różne festyny. Może jeszcze ktoś mi odpowie: z jakiego kraju jest tablica rejestracyjna tego samochodu po prawej w 0:50?
@yourgrandma: Mi się podobają te filmiki co jeżdżą po danym mieście i nagrywają okolicę ( ͡°͜ʖ͡°) Sam się zastanawiam czy tak nie robić w swoim zaścianku, żeby potomnym pokazać, albo po latach wrócić.
@PDCCH: niewiem jak na wsi ale w miastach na Slasku jezdzily juz wtedy merce beczki (z pionowymi i z poziomymi lampami) cala masa vw golf 1 i 2, jakies fordy escorty itp mi jako bajtlowi najbardziej imponowaly citroeny z powodu regulowanego zawieszenia. Mama wozila mnie sciagnieta z F-u mazda 929 (tato prawajazdy niemial).
@jc-denton: giełda w Gliwicach w 1993. Mozna zobaczyc co wtedy bylo na drogach. Tez jestem ze Slaska i podzielam Twoja opinie https://youtu.be/uYX4Prp2Q5E
Komentarze (120)
najlepsze
Większość klepała wtedy biedę, sporo straciło pracę wskutek transformacji, rosło bezrobocie i przestępczość i wiele innych problemów w kraju młodej, początkującej demokracji.
Co do kamery VHS, to kosztowała jakieś 20-25 ówczesnych milionów złotych (czyli 2000-2500 PLN po denominacji w 1995), przy przeciętnych zarobkach 2,5-3 mln (250-300 PLN). Zasiłek dla bezrobotnych wynosił jeszcze mniej, jakieś „600 tys.”, czyli 60
Komentarz usunięty przez moderatora
@maras_sc2: to czasy kiedy półki w sklepach były już pełne, ale kieszenie większości konsumentów ciągle puste więc raczej liczyli każdy grosz (a raczej każdy tysiąc PLN) a nie kalorie :)
@Bartholomew: ew shit
Też tam byłem, ale kilka lat później.
Do tej pory pamiętam, było ekstra. W sumie później wszystkie wesołe miasteczka wydawały się biedne, bo miałem porównanie do tego. Dopiero wizyta w prawdziwym parku rozrywki (Holiday Park w Haßloch) przebiła to przeżycie z dzieciństwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może jeszcze ktoś mi odpowie: z jakiego kraju jest tablica rejestracyjna tego samochodu po prawej w 0:50?
https://youtu.be/uYX4Prp2Q5E