W 93 roku to miałem gówno z gównem, i myłem się w #!$%@? plastikowej wannie moich rodziców nie było nawet stać żeby mi kupić piórnik z transformerem i miałem #!$%@? materiałowy który zrobiła mi matka. Lata 90 wspominam najgorzej, wszyscy koledzy mieli jakieś fajne zabawki, urodziny w burger kingu, wycieczki, jeden miał nawet komputer z procem 386 a ja miałem wielkiego #!$%@? do dupy.
ja raz na wf musialem wyciac dziure w trampkach na palce bo noga szybko mi rosla
@Jarubot: ja #!$%@?, to faktycznie #!$%@? z grzybnią, ja też za wiele nie miałem a jak już to najtańsze, ale aż tak źle to nie było. Pamiętam jak raz w latach 90' wyprosiłem na matce by kupiła mi buty na zimę za prawie 300 zł w tedy w #!$%@? kasy i tak mi głupio było,
Takie auto w tamtych latach? Dobre interesy musieli robić i miec plecy by nie zaje&*li. No ale z drugiej strony super sprawa ze sa takie nagrania mozna zoabczyc jak to "kiedys to było" młodziki współczesne co żyją pewnie myślą,że to jakaś reżyserka albo jakiś Afganistan #pdk
Pamiętam. Pamiętam te czerwone czy pomarańczowe żetony z napisem na środku.
Jeszcze się w 90tych latało za gówniaka po ludowym napotykając jakiś złom, szkielety tych wszystkich maszyn a dookoła pustka. Klimaty coś jak czarnobyl tzn ghost town.
no i nikt nie pisze jakim luksusem byl tzw. MAGNETOWID? mlodym wyjasniam,ze taka maszyneria do odtwarzania filmow z kaset VHS wielkosci starej konsoli przez ten diabelski wynalazek upadly kina w Polsce bo burzuje ogladaly sobie filmy w domu a wypozyczalnie filmow szalaly jak grzyby po deszczu jak sie nahapaly kasiory to zaczeli rzadzic i wprowadzily obowiazek przewijania kaset przy zwrocie inaczej kary byly finansowe, a sam magnetowid to malo kogo bylo stac
Jest klimat. Przez mgłę pamiętam, że w latach 90. duże miasteczko było rozkładane również na Nałkowskich - teraz już są tam tylko bloki i orlik. Później zawinęli się po drugiej stronie szkoły, ale również zabudowano ten teren. Ostatnie wesołe miasteczko jakie widziałem w Lublinie, było rozłożone obok MOSiR-u (tak, ten teren także jest już zabudowany xD).
@Logytaze: Nie ma czego żałować, tam nic prawie nie ma. Aczkolwiek widziałem to "wesołe miasteczko" na Zana, naprzeciwko Media chyba z 5 lat temu, może coś się zmieniło. Tamto "stare" to było jednak coś, też tam byłem z rodzicami, ale bliżej ~95
Komentarze (120)
najlepsze
@Jarubot: ja #!$%@?, to faktycznie #!$%@? z grzybnią, ja też za wiele nie miałem a jak już to najtańsze, ale aż tak źle to nie było. Pamiętam jak raz w latach 90' wyprosiłem na matce by kupiła mi buty na zimę za prawie 300 zł w tedy w #!$%@? kasy i tak mi głupio było,
Komentarz usunięty przez moderatora
A badylarze, cinkciarze to co, niby nie mieli?
Jeszcze się w 90tych latało za gówniaka po ludowym napotykając jakiś złom, szkielety tych wszystkich maszyn a dookoła pustka. Klimaty coś jak czarnobyl tzn ghost town.
Nie ma czego żałować, tam nic prawie nie ma. Aczkolwiek widziałem to "wesołe miasteczko" na Zana, naprzeciwko Media chyba z 5 lat temu, może coś się zmieniło.
Tamto "stare" to było jednak coś, też tam byłem z rodzicami, ale bliżej ~95