Czołem!
Dla tych, do mnie nie znają. Nazywam się Łukasz Lamża, jestem dziennikarzem, popularyzatorem nauki, filozofem. Robię dużo różnych rzeczy, m.in.:
* Pracuję w Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych na Uniwersytecie Jagiellońskim - https://www.copernicuscenter.edu.pl
* Jestem członkiem redakcji "Tygodnika Powszechnego" w dziale nauka i sporo piszę dla tego tygodnika -
https://www.tygodnikpowszechny...
* Stworzyłem i prowadzę cykl popularnonaukowy "Czytamy Naturę" na Youtube - https://www.youtube.com/watch?v=MKUoYNj7GGg&list=PLuqpwpkBmbAn3lA7tY9lO3LaUOaRkAq1A&index=2
* Tworzę kursy uniwersyteckie na platformę Copernicus College: https://www.copernicuscollege....
* Piszę książki, dotychczas wszystkie dla Wydawnictwa CC Press: https://www.ccpress.pl/szukaj/...
* W styczniu wychodzi moja pierwsza książka z Wydawnictwem Czarne: https://czarne.com.pl/katalog/...
* Od 5 lat udzielam się na Wykopie( ͡° ͜ʖ ͡°) - https://www.wykop.pl/ludzie/Lu...
No i chyba tyle tytułem wstępu. Reszta wyjdzie w praniu. :)
Pozdr,
ŁL
Komentarze (285)
najlepsze
Swoją drogą fajnie by było wrócić za 10 lat do "Czytamy naturę" i zrobić revision. Zapiszę sobie w kajeciku.
Da się udowodnić, że żyjemy w symulacji za pomocą jakiś cech naszej rzeczywistości, nie koniecznie poznanych, ale takich których odkrycie by na to wskazywało?
Lub stwierdzić ze 100% pewnością, że nie jesteśmy czyimś programem?
Moje pytania są ściśle związane z tematem sztucznej inteligencji.
1/ Czy uważasz że jest możliwość odzwierciedlenia w algorytmach "ludzkiej świadomości" która pozwoli narodzić się świadomej siebie SI?
2/ Zakładając że odpowiedź na pierwsze pytanie jest twierdząca, to czy taki cyfrowy byt będzie potrafił być szczęśliwy pośród ludzi? Czy będzie w stanie zrozumieć emocje takie jak miłość, przyjaźń, oddanie ideałom i przemijalność ludzkiego życia, czasu?
3/ Obecnie świat nauki to praca
@cerastes: Szczerze mówiąc, nie. Nie umiem sobie wyobrazić, aby w SI powstało cokolwiek przypominającego ludzką świadomość, podobnie jak nie umiem sobie wyobrazić, aby komputerowi chciało się sikać. "Świadomość w krzemie" to kolejny antropocentryzm, jak Zeus z dwoma nogami, dwoma rękami i popędem seksualnym.
Ja mam inne pytanie dotyczące przemieszczenia się w czasie: załóżmy, że faktycznie cofamy się w czasie np. o tysiąc lat. Teraz: Ziemia jest w ruchu, wszechświat się rozszerza. GDZIE trafiamy?
Czy ten potencjalny problem nie dokłada kolejnego stopnia złożoności jeśli chodzi o podróżowanie w czasie?
Jeszcze jedno pytanko:
Czy u Ciebie zamiast kłótni politycznych z wujkiem Staszkiem przy stole wigilijnym, kłócisz się z nim o to, że różdżkarstwo nie działa czy jednak tradycja wygrywa?
2. Matematyka. Odkryta czy wynaleziona?
3. Czy doczekamy się cyklu odcinków o różnych wyjaśnieniach paradoksu Fermiego zrealizowanych podobnie jak Twój kurs na YouTube o Wieloświecie? Plx tak!
ad 1. Oczywiście, że istnieje. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie mamy żadnego sensowniejszego sposobu jej zdefiniowania niż poprzez to, jak się czujemy, kiedy podejmujemy decyzję, i jak traktujemy decyzje innych. A jak się czujemy? Wolni. Jak traktujemy innych? Jako wolnych. Dla mnie to jest koniec dyskusji. "Gdyby nie było wolnej woli, musielibyśmy ją wymyślić". Po prostu nie ma innej możliwości.
ad 2. Wszyscy, którzy znają się