jeden warty drugiego. Trenejro też po pierwsze specjalnie lekko przyblokował drogę do piłki, a po drugie coś tam do niego skrzeczał, zapewne nie słowa blogosławieństwa
@Squatlifter: Według mnie, to także element gry. Trener mógł poruszać się w swojej strefie, więc na jego miejscu większość zrobiłaby to samo. Jak obrońca zasłania piłkę, to jest dobrze? Piłka nożna to wojna i każdy, nawet najmniejszy element mogący wpłynąć na wynik, jeśli jest zgodny z przepisami powinien być wykorzystany. Tak nie dość, że zabrał trochę czasu, to jeszcze wyrzucił piłkarza wrogiej drużyny z boiska. Dla mnie "zawodnik" meczu ( ͡
@Franusss: Tak obiektywnie to dla trenera czerwień za prowokowanie i zastawianie piłki. Dla piłkarza czerwień i parę meczów pauzowania za karę, bo jednak na to co #!$%@?ł nie może być zgody ani usprawiedliwienia.
Słuszne czerwo, ale trenerzyna specjalnie zrobił pół kroku w prawo, wykonał typowy ruch barkiem żeby zaczepić piłkarza i w dodatku coś tam do niego wykrzykiwał.
A mnie zastanawia, co ten cały kapitan do niego dziamał, w momencie, gdy ten biegł po piłkę. Na pewno mówił coś obraźliwego, albo dekoncentrującego. Widać też, że w nieznaczny sposób wszedł na drogę biegnącego piłkarza. Z tych dwóch powodów powinien również zostać ukarany.
Komentarze (108)
najlepsze
Niby nic ale bądźmy obiektywni.
Obaj nie są bez winy.
Chlew obsrany gównem.
Oryginał jest lepszy.
Majdan