Sfrustrowana panna młoda...
...bo ma problem z dobraniem sukni ślubnej, w której wyglądałaby ładnie. Jednakowoż mam wrażenie, że nie jest to kwestia oferowanych fasonów.
![jeden_na_dziesiec](https://wykop.pl/cdn/c0834752/c80403678c1165f305ff374854cc747a7c1581bc5364786c2def4a4f10369a32,q52.jpg)
- #
- 111
...bo ma problem z dobraniem sukni ślubnej, w której wyglądałaby ładnie. Jednakowoż mam wrażenie, że nie jest to kwestia oferowanych fasonów.
Komentarze (111)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@titus1: Podejrzewam raczej biedę umysłową niż finansową. Podstawowe i nieprzetworzone produkty spożywcze typu ryż, warzywa, kawałek mięsa ze średniej półki cenowej nie są jakoś zabójczo drogie. Tyle że trzeba ruszyć tyłek i je przyrządzić, a nie wsadzać gotową tackę ociekającej tłuszczem lasagne do mikrofali. Zacząć jeść potrawy robione na parze, a nie wszystko wrzucać
źródło: comment_EbjsELuqMcxFTNONDMnyEkRQXJLKe4Uj.jpg
Pobierz@porannewyciepsa: A weź pod uwagę, że żeby ruchać, to musi im najpierw stanąć. Na widok czegoś tak absurdalnie chorego? Nie ma innej możliwości jak ta, że ruchacz takiej poczwary jest po prostu zboczeńcem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Szarozielony: W 1997 r. Szymon Kobyliński wydał książkę "Żwawe grubasy" - zbiór gawęd o znanych osobach obdarzonych obfitością ciała. Jak to Kobyliński, z dobrodusznym poczuciem humoru. Teraz byłby pewnie kwik o słowo "grubasy". Swoją drogą, o ile pamiętam, bohaterowie tej książki mieli nadwagę, ale raczej nie cierpieli na monstrualną otyłość, jaką coraz częściej się spotyka.