Jestem uzależniony od amfetaminy, brałem ją i inne stymulanty przez jakieś 6 lat, zdarzały się ciągi po miesiąc. Na całe szczęście ostatni raz kreskę wciągałem w czerwcu ubiegłego roku. Do dnia dzisiejszego odczuwam skutki spustoszenia jakie dokonało się przez tamte lata w mojej głowie. Nie było warto.
@nie_uciekniesz: Stary szanuję Cię i twój wysryw dlatego powiem Ci, że ja tego nie czaje. Wszyscy dookoła mnie są uzależnieni a ja #!$%@?ę sobie raz na jakiś czas ale nigdy chyba nie kupiłem tego ścierwa. Tylko jak jestem pijany to dam się namówić. Nie rozumiem tego fenomenu choć go dostrzegam.
@doOb: Nie wiem stary, tak samo znam osoby osoby uzależnione od alkoholu czy marihuany i mogę też powiedzieć, że tego nie czaję. Wydaje mi się, że zawsze jak próbujesz jakąś nową substancję to trochę taka ruletka, może się #!$%@?, może nie, zależy od człowieka. Co nie zmienia faktu, że akurat amfetamina jest tak #!$%@? i pustym narkotykiem, że w ostatnich latach mojego jej zażywania miałem tego pełną świadomość, chociaż mimo to
Mój kolega kiedyś wdepnął w ten syf. Jego szcześćie, że nafukany siedział przed laptopem zafascynowany Linuxem. Kompilował kernel, dłubał w pythonie, gdy praktycznie jeszcze nikt o nim nie słyszał, robił dziwne rzeczy dla zabawy... Miał ok 20 lat. Trochę go to wyprało i ciężko mu było z tego wyjść, ale, co rozkminił, to jego. Teraz siedzi w corpo jako devops i dostaje 26k+ netto +vat na b2b. Feta go wyprała na maxa,
@kuzieem: ależ jest. Jednak zapotrzebowanie na ulicy jest na mixa po którym trzęsie jak w termosie i to też sprzedają, bo taka co ma 80% fetungu w fetungu to ma inny flow i sebie nie spasuje albo będzie sypał aż wyląduje na płukaniu żołądka bo nigdy tolerancji nie rozwinął. No i za produkt niszowy musisz zapłacić więcej.
Może intencje autor ma dobre, ale sposób w jaki przekazuje informacje i jego sugestie rozwiązania problemu to cofanie się w ciemnotę. Po co toczyć z gruntu przegraną wojne z narkotykami? Po co ośmieszać chorych ludzi, wciskać tak przejaskrawione informacje że przestają mieć wiele wspólnego z prawdą? Do tego przykłady innych krajów gdzie zamiast represji, zapewniono pomoc uzależnionym, pokazują jasno w która stronę powinniśmy zmierzać.
Kanal kikiego to wypas. Sledze od dawna tego magistra mema. Musze jednak powiedziec, ze czasem zastanawiam sie nad tym czy czerpanie przyjemnosci z obcowania z tworczoscia osoby uposledzonej nie jest watpliwe moralnie.
Sam prawie przez to umarłem i po przedawkowaniu muszę zmagać się z uaktywnioną przez traumę nerwicą i problemami z tolerancją kofeiny.Próbowałem po fakcie jeszcze wielu używek i nawet w momentach słabości kiedy z jakąkolwiek substancją lekko przeginałem to nigdy nie było to tak destrukcyjne dla mojego organizmu jak przygoda ze speedem.Poza MDMA (i to też po kilku razach traci kompletnie urok) i psychodelikami narkotyki to strasznie nudne gówno i nie warto rozpieprzać
Komentarze (345)
najlepsze
Kompilował kernel, dłubał w pythonie, gdy praktycznie jeszcze nikt o nim nie słyszał, robił dziwne rzeczy dla zabawy...
Miał ok 20 lat. Trochę go to wyprało i ciężko mu było z tego wyjść, ale, co rozkminił, to jego.
Teraz siedzi w corpo jako devops i dostaje 26k+ netto +vat na b2b.
Feta go wyprała na maxa,
O poranku zas fukanie
Ciągle chodzą nafukani
Tak sie kady dzisiaj bawi
Juz nie spotkasz niefukacza
Nos bialutki i zas praca
Oczy maja jak jak orbity
A mózg dawno juz pognity.
A zaczyna sie niewinnie
Wszystko próba i tak dziwnie
...............................................
Na co kumu jakieś cpanie
Ja tam lubię jeść śniadanie.
- tutaj
+ tutaj
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ile zrobię szekli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po co toczyć z gruntu przegraną wojne z narkotykami? Po co ośmieszać chorych ludzi, wciskać tak przejaskrawione informacje że przestają mieć wiele wspólnego z prawdą?
Do tego przykłady innych krajów gdzie zamiast represji, zapewniono pomoc uzależnionym, pokazują jasno w która stronę powinniśmy zmierzać.
Pojawił się drugi Bodek mówiący o narkotykach i