@m1600: https://youtu.be/wnwQcr8tnAw W tym Me 163 w ogóle nie było podwozia. Startował na małym wózku który odpadł po starcie, a lądował na amortyzowanej płozie
Jak w------a w kosmos musiała być to technologia, niech świadczy fakt, że w roku jego oblotu premierę miał poniższy pojazd. Syreny przestały być produkowane 36 lat temu i prawie wszystkie zgniły już na złomach, a U-2 nadal lata i zachwyca osiągami.
@rt_of_vnt: ja nie porównuję technologii ale pokazuję jak dawno to było i że prawie wszystkie rzeczy z tamtych czasów odeszły już w niebyt albo ostały się w muzeach a U-2 dalej lata, spełnia swoje zadanie i USAF nie podało jeszcze nawet daty jego wycofania.
@Wayne_Schlegel: Nie wiem czy można to uznać za głupotę, ale chyba jednak takie rozwiązanie mocno uzależnia start i lądowanie od dodatkowej obsługi naziemnej. Ergo, mało samodzielny to samolot. Choć jak mówię trudno uznać to za głupotę, kiedy raczej od początku był planowany do takiej obsługi, a nie jako samodzielna jednostka samowystarczalna lądująca gdziekolwiek i gdziekolwiek startująca.
Polecam książkę którą napisał szef tajnego biura projektowego Skunk Works, które zaprojektowało między innym ten samolot. https://www.goodreads.com/book/show/101438.Skunk_Works Książkę można znaleźć chyba na torrentach w wersji pdf.
@lizak21: A przydałoby się, kupiłbym chętnie wujkowi, który w temacie samolotów jest zajawiony jak mało kto :) Chyba, że ktoś może polecić jakąś dobrą książkę w tej tematyce? Dodam, że wujek przeczytał pewnie 90% tych najpopularniejszych :)
Swoją drogą U-2 to jeden z bardzo nielicznych przypadków w historii lotnictwa kiedy samolot pozostał dłużej w służbie niż jego następca - w tym przypadku SR-71.
Komentarze (84)
najlepsze
Już sprawdziłem:
W tym Me 163 w ogóle nie było podwozia. Startował na małym wózku który odpadł po starcie, a lądował na amortyzowanej płozie
@sciana: Nie będę drugi raz w tym wątku wklejał EN57 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a ja wolałbym nie znać
https://www.goodreads.com/book/show/101438.Skunk_Works
Książkę można znaleźć chyba na torrentach w wersji pdf.
Chyba, że ktoś może polecić jakąś dobrą książkę w tej tematyce? Dodam, że wujek przeczytał pewnie 90% tych najpopularniejszych :)