Potężnie uzbrojone kartele narkotykowe otwarcie walczą z meksykańskim wojskiem
Meksykańskie kartele narkotykowe stały się jeszcze odważniejsze i silniejsze w ostatnich latach. W zeszłym tygodniu, w prowincji Sinaloa, siły kartelu narkotykowego pokonały meksykańskie siły wojskowe i policję w bitwach ulicznych rozgrywających się w stolicy prowincji.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
Komentarze (91)
najlepsze
Oczywiście reprezentujemy dwie strony barykady, Ty przeciwko, ja za, więc nie wchodźmy w dyskusję. Na razie dostępu do broni nie ma, ale będzie podobnie jak z władzą PiS-u. Jedni są za, inni przeciw i
Komentarz usunięty przez moderatora
ciekawe czy ci z CIA i karteli też tak wesoło się huśtają :)
Teraz gangster meksykański żeby mieć broń musi ją nielegalnie nabyć od amerykańskiego handlarza bronią za np. narkotyki.
Gdyby wprowadzić powszechny dostęp do broni, to gangsterzy meksykańscy podjechali by do sklepu z bronią, zastrzelili pracowników i właściciela, i zabrali wszystko za darmo.
Złodzieje plądrujący mieszkania zdobywają broń na swoich ofiarach, zanim te zdarza się zorientować co jest grane, to już przystawili by bron do głowy zaatakowanemu.
Dlaczego
@dcoder: nic to nie da. Kartele od dawna już czerpią potężne zyski poza branżą dragów. Przemyt ludzi, haracze (w tym od państwowych spółek, np. rafinerii), miliony dolarów za "ochronę" zagranicznych inwestycji, tysiące "maquiladoras" itp. Narkotyki same w sobie są dla nich oczywiście ważnym źródłem dochodu, ale oni już tak skutecznie zdywersyfikowali,