SZKOŁA KLATKA, uczniowie zamknięci CODZIENNIE na 8 godzin w budynku.
Czyli opowieść o szkole, która nawet pełnoletniemu uczniowi zabrania wyjść poodychać świeżym powietrzem. Wewnątrz nie widać własnej ręki, przez ogromną ilość dymu palących uczniów w toaletach. Dyrektorka milczy i zamiata sprawę pod dywan. Wykop pokażcie moc!
LirKoAlbi z- #
- #
- #
- #
- 186
Komentarze (186)
najlepsze
@urzad_kontroli_skarbowej: W sumie szkoła ma jakieś podstawy do wprowadzenia takiego czegoś?
Czyli jest regulamin szkoły na który się zgodzili i jest akceptacja rodziców. Kilkanaście lat temu moi rodzice znudzeni wypisywaniem usprawiedliwień poprosili wychowawcę żebym mógł się sam usprawiedliwiać jako dorosła osoba. Wniosek obił się o gabinet dyrektora i była odmowa ze względu na regulamin. Wiadomo że śmieszny regulamin nie może stać nad prawami które regulują ustawy ale tak to
Może niezbyt dobre ale uruchomić alarm przeciwpożarowy i będzie straż już trzepała dyrektorkę dlaczego wyjścia ewakuacyjne są zamknięte od środka.
Poza tym warto powiadomić kuratorium oświaty i zapytać ich o zdanie na ten temat. Możliwe że to by już wystarczyło.
Z fałszywymi alarmami bym się nie bawił, jak coś to po prostu napisać do straży żeby skontrolowali placówkę bo może dochodzić do
Nawet do kibla nie pozwalają wychodzić bo jak złamiesz noge to wina nauczyciela z którym masz lekcje xD Są szkoły, które mają ogrodzony teren, a i tak nie wypuszczają uczniów
"niech młodziaki przygotowują się do niewolniczej roboty dla dobra narodu",
która działa po dziś dzień i państwu to nie przeszkadza,
a przeciwnie wręcz.
¯\_(ツ)_/¯
@Alinous: nie, będąc uczniem musisz przestrzegać statutu szkoły nie ma znaczenia ile lat masz, tak samo jak pracujesz w firmie jak samodzielnie opuścisz stanowisko pracy to masz dyscyplinarke
No bo dyrektor jest odpowiedzialny za to, co się dzieje w kierowanej przez niego szkole,
co to jest żeby nie można było wyegzekwować zakazu palenia lub otworzyć normalnie dziedzińca
i przymykać oko na palenie na dziedzińcu?
Ale pod warunkiem że jest sztywna zasada: na dziedzińcu sobie palcie,
ale ktokolwiek przykapowany zostanie na paleniu w kiblu, to jest kamerka (a jeśli nie ma, to zamontować),
i leci
kiedyś w podstawówce mojej było fajnie, bo otwierali drzwi na podwórze i wypuszczali "stado żeby się wybiegało",
i było ekstra, zieleń, drzewa, można było odetchnąć, odpocząć.
#!$%@? te szkoły zrobione, EDIT, wróć,
sprawdziłem i JEST DZIEDZINIEC !
(screen)
To może jednak dyrekcja by się ogarnęła i traktowała ludzi po ludzku