Gimby nie znajo, więc opiszę jak u nas działała najpopularniejsza metoda...
Niebieskie automaty telefoniczne (marki Urmet) na kartę działały w ten sposób, że dopiero poprawna weryfikacja włożonej karty z kredytami uruchamiała możliwość dzwonienia - włączała mikrofon i klawiaturę generującą na linię kody DTMF dla wybieranych cyferek, czyli charakterystyczne tony dźwięków (właściwie to złożone podwójne tony). Darmowe dzwonienie było możliwe jako exploit buga podczas połączenia przychodzącego na automat... najpierw dzwoniło się legalnie z
@POFUR: Zdarzyło mi się kiedyś utracić kartę telefoniczną na niebieskim Urmecie... połknęło i nie oddało, a pokazało komunikat "Uszkodzony", bo karta jakby utknęła w mechanizmie. Od dołu nie było widać żadnej blokady... To musiał ktoś założyć pułapkę na przechwytywanie kart, ale w sposób dla mnie zupełnie nie znany i nie zrozumiały, co uraziło moją godność i ambicję. Wyczekałem z oddali i przyłapałem dwóch gówniarzy, jak podeszli do budki, i po kilku
Biegało się z phreakomatem do pajęczenia, generatorem DTMF, potem wprowadzili DRM, więc zawsze miałem walkmana z kodem nagranym na kasetę. Były tricki z 0801, potem klonowanie kart... Ile godzin z dziewczynami przegadane to nie zliczę. To byli czasy
@Slomek: Szacuneczek odwzajemniam. Tak między nami, dzięki IRC no i dostępowi od TEPSY (0202122) po raz pierwszy zamoczyłem. I zrobiłem taką imprezę, że na 60m2 wpadło pół miasta (Starych jakoś nie było, rok nie wiem.. 1996 może). No może nie pół, ale z 50 osób. I niektórzy zostali aż do rana. Pamiętam, że Jodi smażył naleśniki około ósmej. Cud, że nas nie okradli, bo niektórzy wyglądali dziwnie. Gdzieś o północy wpadło
Ja tylko pamiętam ten bug co się wybierało 0800 czekało 25 sygnałów i można było zadzwonić na dowolny numer. Ale rozmowa mogła trwać tylko 3 minuty i trzeba było od nowa dzwonić
Jak byłem młodym szczylem to rajcował mnie phreaking, potem jak podpieli mi neta to kręcił mnie hacking. Niestety na kręceniu sie skonczyło. Jestem zbyt głupi, by ogarnąć tak skomplikowane rzeczy ;<
Oj miałem przygodę z tym phreakingiem pod koniec lat 90... Miałem i dialera, miałem bęben z niebieskiego urmeta na bazie którego zrobiłem nagrywarkę do kart telefonicznych (podłączaną pod port LPT do peceta, soft w TurboPascalu), za pomocą pilniczka zrobiłem sobie kluczyk (marki ABLOY) który otwierał niebieskie urmety, napisałem interfejs do tak zwanego "zina" czyli elektronicznego pisma dla maniaków phreakingu, który jednak ostatecznie nie wyszedł (pisałem w pascalu) miałem też sporo innych ciekawych
Mialem takiego frika na osiedlu. Kilka razy nawet pomagalem mu w jego niecnych planach i stalem na czatach jak on cos robil w budkach telefonicznych...
Komentarze (29)
najlepsze
Niebieskie automaty telefoniczne (marki Urmet) na kartę działały w ten sposób, że dopiero poprawna weryfikacja włożonej karty z kredytami uruchamiała możliwość dzwonienia - włączała mikrofon i klawiaturę generującą na linię kody DTMF dla wybieranych cyferek, czyli charakterystyczne tony dźwięków (właściwie to złożone podwójne tony). Darmowe dzwonienie było możliwe jako exploit buga podczas połączenia przychodzącego na automat... najpierw dzwoniło się legalnie z
... a na zdjęciu sfotografowana Kasia Figura i nałożony na to komputerowo jej autograf obrobiony jeszcze w efekt coś jak neon :P
Proszę, z autografem od autora.
https://www.wykop.pl/wpis/11089884/humor-pasta-haker-opowiadanie-ponizszy-tekst-jest-/
8bitguy jest kuzynem Dimebaga Darrella i Vinniego Paula - gitarzysty i perkusisty legendarnej kapeli metalowej Pantera.