Z łagru pod Monte Cassino. To dlatego zachodni lewicowcy znienawidzili...
Po tym, co przeżył w sowieckim obozie koncentracyjnym, koszmar bolszewizmu stał się jego tematem życia. Herling-Grudziński był za to znienawidzony przez lewicowych intelektualistów na Zachodzie.
Hermon z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
- Odpowiedz
Komentarze (74)
najlepsze
@nietolerancja: Lewizna lubi sama siebie określać terminem 'intelektualiści'. Wejdź w profile neuropkowych darmozjadów - co drugi to 'poeta' albo 'filozof', a pewnie i combosy znajdziesz. Ludzie oderwani od rzeczywistości często mają napuchnięte ego.
@nietolerancja: Dlaczego? Czy wiesz, że Herling-Grudziński był właśnie lewicowcem?
@Kernydz: Ech, kolejny. Gustaw Herling-Grudziński to stary lewak i socjalista, który podobnie jak Orwell miał na pieńku z komunistami. Czemu pisze się tu o nim, jakby był jakimś działaczem podziemia niepodległościowego albo demaskatorem lewicy, do której przecież sam należał? :D
@Tytanowy: Nom. Broń boże żeby ktoś np. zemarł podczas tortur przed podpisaniem przyznania się do winy... Skrajnie zbiurokratyzowany system.
Za to jeśli była pieczątka naczalstwa....
Dlatego wszystkie te brednie o samowolce np. morderców Popiełuszki budzą w ludziach rechot.
Niesamowite, że możemy się z niej dowiedzieć, że osadzeni modlili się o powodzenie i przyjście armii hitlerowskiej do ZSRR, a z książki innego polskiego pisarza - Borowskiego - dowiadujemy się, jak w tym samym czasie więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych modlili się o postępy wojska radzieckiego.
W szczególności fragment opowieści rosyjskiego studenta politechniki momentami przypominał rzeczywistość
A może to opis z d... wyklęty?