Pewnie było jak za komuny: "poczeka, nie widzi, że jem", "będzie jego kolej, to zawołam", "gdzie się pcha, no gdzie się pcha". A tak na serio to nie wiem o co tam się kiełbasiło, ale dobrze się oglądało. Widać, że ojczulek nie z pierwszej łapanki i wjechał jak dzik w agrest.
@piotrox1986: za komuny?! Chłopie, przyjeżdżam do szpitala z żoną 41 tygodniu ciąży. Silne skurcze, rozwarcie 4-5 cm, a babka na izbie przyjęć wyciąga papiery i zaczyna wypełniać - m.in. zadaje pytania takie jak: "zawód męża". #!$%@?, ja w takim stresie, że nie wiem jak się nazywam, a ta mnie o zawód pyta
@staryhaliny potwierdzam. Nawet w tym roku rodziła mi się 2 córka i ginekolog z położną nie pytali, gdyż jak stwierdzili "już się tego nie wpisuje", po czym anestezjolog przyniósł ankietę dotyczącą przeciwwskazań do zabiegu, a tam jak byk pytania o zawód rodziców... Podobno z uwagi na ewentualne zagrożenia w pracy. Tak było. Nie zmyślam.( ͡°͜ʖ͡°)
@Anomalocaracid no do czego jest zdolny zaatakowany lekarz????????? Jeszcze najlepiej taki po 6 ciu dniowkach z rzedu. Moze powiedziec ty glupku czy gorzej
Wiem że tutaj sami piękni młodzi i zdrowi ale jak zderzycie się w przyszłości z naszą "darmową" służbą zdrowia i jej "empatycznymi" i "profesjonalnymi" pracownikami (czego wam nie życzę) to nie raz sami będziecie mieli ochotę tak zareagować. Pod warunkiem że jeszcze będziecie mieli na to siły.
Komentarze (24)
najlepsze
Chłopie, przyjeżdżam do szpitala z żoną 41 tygodniu ciąży. Silne skurcze, rozwarcie 4-5 cm, a babka na izbie przyjęć wyciąga papiery i zaczyna wypełniać - m.in. zadaje pytania takie jak: "zawód męża". #!$%@?, ja w takim stresie, że nie wiem jak się nazywam, a ta mnie o zawód pyta
Komentarz usunięty przez moderatora
Pod warunkiem że jeszcze będziecie mieli na to siły.
Tutaj się zgadzam.
źródło: comment_9xUo8FtSZDzrK5DjZNyTHs2STj5YwBns.jpg
Pobierz