Jesteś zaawansowaną cywilizacją: - Tłucz się do ziemi przez pół galaktyki - porwij krowę i wykorzystaj ją seksualnie - przekaż swoją wiedzę o świecie rednekowi, który nie rozumie jak działa pilot od telewizora i wykorzystaj go seksualnie - daj się nagrać na wideo w jakości 40x40px Brzmi jak projekt współfinansowany z funduszy Unii Drogi Mlecznej.
Istnieją 2 opcje: albo jako ludzkość jesteśmy jedyną cywilizacją w całym wszechświecie albo też takich cywilizacji jest znacznie więcej. Jeśli obce cywilizacje istnieją to albo nigdy nie dotarły na naszą uroczą planetę, albo też dotarły tu już dawno temu i wiedzą o naszym istnieniu. Przy założeniu, że wiedzą o Ziemianach, najwyraźniej nie chcą nawiązać z nami bezpośredniego kontaktu. W 1973 roku radioastronom z MIT dr John Ball sformułował tzw. hipotezę ZOO, wedle
Zakładasz dobrą wolę pozaziemskich, inteligentnych form życia. Natomiast spojrzenie na ziemskie gatunki świadczy, iż niższe formy życia traktujemy przedmiotowo (inteligentne vs nieinteligentne formy życia).
Natomiast kontakt inteligentnych form życia kończy się dla tych mniej rozwiniętych tragicznie -> imperializm, kolonializm.
Natomiast biorąc pod uwagę wszystkie gatunki ziemskie, łącznie z człowiekiem, pokazuje to, iż stosunki te są oparte na sile i dominacji, które stawiają sobie za pierwszorzędny cel przetrwanie własnego gatunku, nawet kosztem innych.
Ukończyłem niedawno trylogię Mass Effect i szczególnie ta hipoteza przypomina mi Protean, obserwatorium na Marsie, a także rozmowy Javika z Liarą na Thessi i jak ciężko jej było przetrawić to, że bóstwa Asari to byli tak naprawdę Proteanie, oraz że delikatnie ingerowali w ich rozwój.
Inna sprawa, że można tu zastosować czyjeś słowa, nie pamiętam ich dokładnie ale brzmiały jakoś tak - w nieskończonym wszechświecie istnieje nieskończona liczba możliwości, czyli możliwe jest,
w nieskończonym wszechświecie istnieje nieskończona liczba możliwości, czyli możliwe jest, że gdzieś daleko od nas jakiś przedstawiciel rasy przypominającej karaluchy właśnie piszę idealną kopię jakiegoś utworu Chopena.
@gimemoa: wszechświat nie jest nieskończony, więc nie ma nieskończonej liczby możliwosci, a więc jest to możliwe, ale jednoczesnie szalenie malo prawdopodobne.
Myślę, że gdyby tak było to oni mieliby gdzieś pierwszy kontakt z ludźmi, że to wogóle nie byłoby w tym wszystkim istotne, raczej zakładałbym że tylko i wyłącznie nas obserwują, ewentualnie w jakiś sposób popychają ludzkość na właściwe wg. nich tory. Obserwują nas po to żeby widzieć w jakim kierunku zmierzamy, czy jesteśmy gotowi na ekspansje w kosmos, czy jesteśmy wystarczająco odpowiedzialni i przygotowani żeby wypuścić nas w kosmos razem z technologicznymi
Biorac pod uwage odleglosci w kosmosie, oraz to w jakim krotkim odcinku czasu na ziemii wystepuje cywilizacja techniczna w stosunku do czasu istnienia wszechswiata, to najprawdopodobniej nigdy nie spotkamy zadnych kosmitów. Chyba ze sultan kosmitów wyda rozkaz ataku.
@jacktheripper: Czesciowo bledne zalozenie - odleglosc nie jest przeszkoda dla wysoce zaawansowanej cywilizacji. Nie ma ona raczej zupelnie znaczenia dla obecnosci przedstawicieli takiej cywilizacji w miejscu, w ktorym chcieliby sie znalezc.
Jest za to przeszkoda dla swiadomosci, ze dana lokalizacja moglaby byc
Ma to teoretycznie ręce i nogi, ale bardziej prawdopodobne wydaje mi się to, że o ile w kosmosie życie może być dość powszechne, to rozwinięte cywilizacje już nie - byłyby daleko od siebie, ograniczone prawami fizyki, relatywnie krótko istniejące i głównie skupiające się na własnych układach planetarnych. W bezmiarze kosmosu nie trafiałyby na siebie i istniały zbyt krótko, by ich czas istnienia się nałożył.
Jestem kosmitą dysydentem. Sprzeciwiłem się międzygalaktycznej radzie w sprawie ograniczonego embarga i zoo. Nie mogę ujawnić swojej obecnej lokalizacji, gdyż zostałbym dojechany przez szaraków. Może chcecie AMA ( ͡°͜ʖ͡°)
@towarprawemnietowarem: to ja mam pierwsze pytanie: czy kosmici srają? A jak tak, to czy w swoich mieszkaniach mają odzielne tolalety i łazienki oraz najważniejsze - papier toaletowy mają rozwijany od strony ściany czy odwrotnie? Kosmiczne pozdrowienia.
@tabok: Jesteśmy na wyższym poziomie niż Ziemianie. Owszem, sramy ale nie używamy papieru (po tym jak wycięliśmy wszystkie lasy na naszej planecie). Mamy tzw. designated shitting streets i bardzo zaawansowany program kosmiczny. Coś jak na obrazku.
jeżeli istnieje coś takiego jak niepełne embargo to musi to być egzekwowane w jakiś sposób coś jak Pierwsza Dyrektywa ze Star Trek. Czyli może istnieć wiele ras obcych cywilizacji i muszą one przestrzegać jakieś z góry ustalone prawa lub jest jakiś podział na strefy i nasz układ słoneczny może do kogoś należeć.
Co do samych obcych cywilizacji to zakładając iż one istnieją to zawsze mnie ciekawiło jak mógłby wyglądać rozwój kulturowy takiej
Komentarze (122)
najlepsze
- Tłucz się do ziemi przez pół galaktyki
- porwij krowę i wykorzystaj ją seksualnie
- przekaż swoją wiedzę o świecie rednekowi, który nie rozumie jak działa pilot od telewizora i wykorzystaj go seksualnie
- daj się nagrać na wideo w jakości 40x40px
Brzmi jak projekt współfinansowany z funduszy Unii Drogi Mlecznej.
@friko9: (ʘ‿ʘ)
Natomiast kontakt inteligentnych form życia kończy się dla tych mniej rozwiniętych tragicznie -> imperializm, kolonializm.
Natomiast biorąc pod uwagę wszystkie gatunki ziemskie, łącznie z człowiekiem, pokazuje to, iż stosunki te są oparte na sile i dominacji, które stawiają sobie za pierwszorzędny cel przetrwanie własnego gatunku, nawet kosztem innych.
Ponadto
Inna sprawa, że można tu zastosować czyjeś słowa, nie pamiętam ich dokładnie ale brzmiały jakoś tak - w nieskończonym wszechświecie istnieje nieskończona liczba możliwości, czyli możliwe jest,
@gimemoa: wszechświat nie jest nieskończony, więc nie ma nieskończonej liczby możliwosci, a więc jest to możliwe, ale jednoczesnie szalenie malo prawdopodobne.
Pomogłem?! :)
@jacktheripper: Czesciowo bledne zalozenie - odleglosc nie jest przeszkoda dla wysoce zaawansowanej cywilizacji. Nie ma ona raczej zupelnie znaczenia dla obecnosci przedstawicieli takiej cywilizacji w miejscu, w ktorym chcieliby sie znalezc.
Jest za to przeszkoda dla swiadomosci, ze dana lokalizacja moglaby byc
Kosmiczne pozdrowienia.
Co do samych obcych cywilizacji to zakładając iż one istnieją to zawsze mnie ciekawiło jak mógłby wyglądać rozwój kulturowy takiej
zapraszam do zadawania pytań