F1: Hamilton ma problemy z interpretacją nowych przepisów. Dlatego po raz...
![F1: Hamilton ma problemy z interpretacją nowych przepisów. Dlatego po raz...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_ProFgqxmYWp2t6q7F3xUmzR1KCmE3lcN,w300h194.jpg)
Lewis Hamilton musi zmienić sposób swojej jazdy i interpretację przepisów dopuszczalnych przy pojedynkach między bolidami, o ile decydenci Formuły 1 nie będą wyznaczać nowych precedensów. Hamilton …
![pawel-g](https://wykop.pl/cdn/c3397992/pawel-g_EttTz62XeC,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
- Odpowiedz
Komentarze (3)
najlepsze
Wkurza mnie jak na forach ludzie naskakują na HAM, podnosząc argument, że ten sam najpierw głosił, by "dać kierowcom się ścigać", a teraz "skamle, że musi się ścigać i walczyć". Jak ktoś ma choć trochę oleju w głowie i nie ogląda wyścigów samochodowych od wczoraj to widzi różnicę między zaciekłą walką, ale fair play, a wypychaniem rywali z toru. Gdyby LEC zostawił metr więcej, HAM zmieściłby się w torze, i tak mocno ściśnięty na zewnętrznej, bez prawa do best line pewnie sam by odpuścił swoją linię będąc już w szykanie, bo wiedziałby, że LEC i tak będzie mieć znacznie lepsze wyjście. Wszystko byłoby ok, no ale nie było.
Wywożenie rywali po za tor to obecnie zmora F1. Jak VER na chamską dive-bombę wywiózł LEC kompletnie po za tor, jeszcze doprowadzając do kontaktu to wszyscy dookoła piali jaki to super manewr był - wszystko ok, żadnych kar. Tu HAM ma wypracowane prawo do 2W 500m przed zakrętem - komentarze "po co się tam pchał? utkaj tam pi&dę, dobrze ci tak". Do tego dochodzi co chwila zmiana interpretowania tych incydentów przez sędziów FIA, więc nie dziwię się, że HAM porusza tę kwestię, dając do myślenia czy kolejna taka sytuacja będzie tak samo oceniona czy znów się coś zmieni ¯\_(ツ)_/¯
Ściganie
Dobrze napisane, jak Hamilton w trudnej rywalizacji uzyska P1, to dialog z FIA nie będzie mu już potrzebny ( ͡° ʖ̯ ͡°)