Google ma dane mojego zmarłego dziadka który nigdy nie korzystał z Internetu
Przeglądając ustawienia konta Google znalazłem niepokojące informacje o tym, co google o mnie wie. Okazuje się, że Google ma informacje łączące mnie z moją babcią, która żyje, ale nigdy nie miała internetu, i moim dziadkiem który niedawno zmarł w marcu 2019r. i również nie miał internetu
Pawcio_cukierek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 87
Komentarze (87)
najlepsze
Najprostszą i najbardziej oczywistą odpowiedzią jest to, że gdzieś w Internecie wpisałem
U mnie to samo. I właśnie to powyżej okazało się przyczyna
Na ten przykład powiem, że zacna "firma" jaką jest fb. Przed wyborami na prezydenta w USA miała średnio po 500 różnego rodzaju informacji o każdym z wyborców...
Dalej lajkujcie, postujcie, udostepniajcie. A później się dziwcie.
Ja też to robię, ale przynajmniej nie strzelam karpia...
Jego dziadek mógł się znaleść w takim drzewie.
Na Reddicie ten artykuł został mocno zjechany, tutaj jak widać znalazł odbiorców. Gratuluję wszystkim którzy to wykopali. To nie jest post polityczny gdzie łatwo dać się targnąć emocjom, to jakieś bajdurzenie o technologii
Koleś sam podał wszystkie te adresy na jakichś stronach, bezrefleksyjnie za każdym razem zgadzał się aby Chrome mu je zapisywało a teraz jest zdziwiony, że Chrome je zapisało ¯\_(ツ)_/¯ Zresztą
On sam mógł nie mieć zapisane ich numerów w telefonie, ale miał swoją matkę / ojca zapewne podpisaną jako "Mama / Ojciec", a oni mieli swoich rodziców zapisane podobnie.
Wystarczy że kilka razy pojadą rodzinnie razem w dane miejsce i google ma dane z kilku odbiorników i bardzo dokładną lokalizację.
Samo wyszukiwanie w googlu typu "Co kupić dziadkom na potencję" albo "co
https://www.privacytools.io/providers/search-engines/
https://www.privacytools.io/providers/dns/
Op to debi.
Są Biblioteki rodowe dostępne online nawet z xii w albo i starsze, serwisu oferujące tworzenie drzewa genealogicznego ect.
U opa chyba internet od wczoraj