@Noct: nie wiem, ale podejzewam ze sa podnosniki ktore to ogarna
moze w nasa albo cos
zapewne tesla to przerabiala i sie nie udalo, ale moze kiedys po prostu podjedziesz autem na stanowisko, automat podmieni baterie do ladowania i pojedziesz placac nie wychodzac z auta
Generalnie tak właśnie widziałem najbliższą przyszłość aut elektrycznych. Z jednej strony dobrze, że jest ciśnienie na wynalezienie wydajnych i szybko ładowalnych ogniw, ale to wydaje się być znacznie prostszym rozwiązaniem. W przypadku samochodów, potrzebny byłby pewnie jakiś sprawny system, żeby nie trzeba było tych baterii dźwigać samemu, ale ten sam problem istniał, kiedy trzeba było dźwigać kanistry z benzyną.
@tmux: Czy ja wiem czy to takie dobre rozwiązanie? Załóżmy że kupujesz nowy samochód z salonu za 100 tysięcy złotych i przy pierwszym "tankowaniu" wymieniasz nowiutką baterię na kilkuletniego, starego strucla niewiadomego pochodzenia, bo nie wiesz czy poprzedni użytkownik nie zaliczył mocnego dzwona co mogłoby uszkodzić akumulator albo czy bateria nie została wcześniej zalana np. w trakcie powodzi. Każda taka wymiana to też loteria bo co jeśli trafi ci się zjechana
@zygazyga: W Polsce to ukradli by te baterie albo wydlybywali by z nich metale kolorowe i wsadzali puste obudowy. Polak nie moze miec niczego fajnego bo jest zbyt spytny.
Aż dziwne,że podobnego rozwiązania nie ma w samochodach ;) Tak wiem, to kwestia wielkości baterii. Mam tylko nadzieję że dojdzie do takiej miniaturyzacji i postępu, że tego typu rozwiązanie będzie dostępne dla samochodów.
@prawdziwy_malkontent: teoretycznie nic nie szkodzi na przeszkodzie, żeby coś w stylu stacji paliw, na której w ciągu kilku sekund automatycznie wymieniano by baterie
@Aster1981: W 2013 roku Musk pokazywał możliwość automatycznej wymiany akumulatorów, co przy okazji zajmowało 2x mniej czasu niż zatankowanie auta do pełna.
W Berlinie dokładnie te skutery można wypożyczyć, appka nazywa się COUP. Fajnie to śmiga. Jak ktoś kiedyś będzie polecam. Nie kosztuje więcej niż komunikacja miejska.
To jest przypadek,w którym elektryfikacja jest ekologiczna.Te dmuchawy do liści więcej paliwa wypluwają przez wydech niż spalają.Takiego marnotrawstwa tolerować nie powinniśmy.Hałasuje to w sposób żenujący,jest nieefektywne.Naprawdę żal na to patrzeć.Lepiej niech jeżdżą na prądzie,silniki elektryczne są o wiele wydajniejsze i cichsze.
Komentarze (146)
najlepsze
moze w nasa albo cos
zapewne tesla to przerabiala i sie nie udalo, ale moze kiedys po prostu podjedziesz autem na stanowisko, automat podmieni baterie do ladowania i pojedziesz placac nie wychodzac z auta
budowa stacji, koszt samochodu, czas ladowania itp
albo ktos 90% czasu laduje samochod u siebie w garazu i ma wywalone na czas ladowania albo powinien miec auto spalinowe
ale na razie po prostu mamy betatesty roznych rozwiazan, czas i technika pokaze co wygra
a obiektami testowymi sa bogacze łasi na nowinki
@zygazyga: W Polsce to ukradli by te baterie albo wydlybywali by z nich metale kolorowe i wsadzali puste obudowy. Polak nie moze miec niczego fajnego bo jest zbyt spytny.
Mam tylko nadzieję że dojdzie do takiej miniaturyzacji i postępu, że tego typu rozwiązanie będzie dostępne dla samochodów.