Idealne biuro - siedziba Google w Zurichu

If your ideal workspace includes a slide, a games room, a 'chill-out' aquarium and plenty of free food then you had better get your CV into Google.

[blogomotive]

Wyleciałbym po 3-miesięcznym okresie próbnym. Ale przynajmniej byłbym potem mistrzem bilarda...

[hofi]

Zjeżdżalnia mnie rozbroiła :D Dziś już nic mi humoru nie popsuje :)

Ach... Zatrudniłbym się u nich, tylko szkoda, że przy ich specjalistach nadaję się do pchania karuzeli :/

[_cHerman_]

Wydaje mi się, że nie do końca. Byłem do nich rekrutowany (niestety bez sukcesu :-/ ), na stanowisko w ich dziale reklamy. Co ciekawe, kontaktowała się ze mną ich przedstawicielka z Francji, potem było spotkanie odbyło się w Warszawie. Moje dane, znalazła na serwisie LinkedIn.

Zakładam, wobec tego, bo mój życiorys nie jest jakoś super zaj%!isty, że przeprowadzają rekrutacje, na zasadzie poszukiwań bezpośrednich, czyli to oni siedzą na portalach takich jak LinkedIn

[mdesign]

Pewnie gdzieś między zjeżdżalnią a akwarium jest także karuzela. Próbuj. Dobrze płacą.

[k.....r]

W Krakowie nie mamy zjeżdżalni. :-(

Jeszcze. >:-]

[C.....r]

Jakieś podejrzane jest to google.

[harner]

No tak, dla Polaka takie miejsce pracy jest nie do pomyślenia :P

[harner]

Nie łammy się, a nóż widelec szukają sprzątaczy/partnerów do gry na konsolach/ludzi do zajmowania się rybkami... Ahh praca w Google - to jest to :]

[lutecki]

Jak dla mnie to jest propaganda.

[Taykobu]

mi tam się podoba i chętnie pracowałbym w takich warunkach :D

[harner]

Propaganda, nie propaganda, to jest mało ważne, bo kto nie chciał by tam "pracować" (czytaj - pić i żrać i grać za darmo i jeszcze dostawać za to wszystko kasę :P)

A tak na poważnie to atmosfera musi tam być naprawdę sielankowa i sprzyja kreatywności szczęściarzy, którzy tam pracują (1 miejsce w rankingu Forbes`a mówi samo za siebie :])

Życzę wszystkim takiej fuchy!

[maciejkiner]

Odnosze wrazenie, ze jest to robione po to, zeby pracownikowi nie chcialo sie wracac do domu, wyjsc na piwo z kumplami (kumplami z poza firmy), bo i po co, skoro w firmie moze zagrac w bilart, pograc na konsoli, isc na silownie... Jesli ktos nie ceni sobie swojej niezaleznosci to milej pracy - ja wole, zeby biuro nie bylo miejscem z ktorego wychodze ze smutkiem ;)

[armata]

dziwne ze nikogo nie dziwi filet ze strusia :)))

[anath0r]

nie wiem jak wy ale ja za parę lat wyślę tam swoje CV ;]

[nawigator]

w sumie wypas, dużo cyrkowców wyśle na pewno tam swoje CV :) tak żartuje, relaks podczas pracy umysłowej jest bardzo ważny wreszcie ktoś to zauważył na rynku specjalistów zaczyna sie robić konkurencja wiec i jak to z marketami fontanny modne są :)