Zabawki dla dzieci wyprodukowane w ZSRR
Według władz ZSRR zabawki miały być praktyczne, trwałe i miały pomóc dziecku w podjęciu decyzji kim chce być, gdy dorośnie. A że przy okazji te zabawki były brzydkie? Kto by się przejmował. W dorosłym życiu też za kolorowo nie bywało. No to jedziemy!
Pit3r87 z- #
- #
- 201
Komentarze (201)
najlepsze
A czołgu zazdroszczę! Choć też pamiętam całkiem niezłej jakości metalowy T-34 mojego kuzyna. Szybko stracił gąsienice, skrzywiona lufa, ale wieżą można było kręcić, a koła się toczyły. Nie gniotsa, nie łamiotsa.
Z uwagi na brak rozrywek elektronicznych (w TV 2 programy, komputery raczkowały i były trudno dostępne) oraz dzięki
@Mordeusz: karbid Cię ominął? To była jazda, BHP level 1000 XDD a a propos owoców to zawdzięczam im moje osiągnięcie
@Luki_78: No w mordę, ominął, rówieśniku :P I proszę mi się tu nie odmładzać, XDD wypada używać do 32-go roku życia :P
Za to nie ominęły mnie tzw. korki, sprzedawane na odpustach. Udawało nam się je zdobywać i nawet kilka dzieciaków miało takie pistolety, ale nigdy z nich nie strzelaliśmy w kierunku kogoś przy użyciu korka, bo sami wiedzieliśmy, że stałaby
https://youtu.be/3DSLuns-UXs?t=385
@Luki_78
Też chciałam mieć, ale byłam dziewczyną i twierdzili, że mi się zaraz znudzi. Wywalczyłam tylko śmieciarkę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Może to przez kryzys w latach 80., a może na moją prowincję nie docierały? Mieliśmy z bratem zabawki, w przedszkolu też były, ale inne.