Stary dowcip: Jedzie Arab przez pustynię, nagle wielbłąd mu się zatrzymuje i nie chce dalej ruszyć. Zaprowadza go do naprawy, podchodzi do mechanika i mówi: - Panie wielbłąd mi stanął. Mechanik: - Dawaj go na kanał. Mechanik bierze w ręce wielki młot i uderza nim wielbłądowi w jaja - wielbłąd w cwał, zostaje po nim tylko chmura pyłu.
Komentarze (89)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Stary dowcip:
Jedzie Arab przez pustynię, nagle wielbłąd mu się zatrzymuje i nie chce dalej ruszyć.
Zaprowadza go do naprawy, podchodzi do mechanika i mówi:
- Panie wielbłąd mi stanął.
Mechanik:
- Dawaj go na kanał.
Mechanik bierze w ręce wielki młot i uderza nim wielbłądowi w jaja - wielbłąd w cwał, zostaje po nim tylko chmura pyłu.
Ps. Czy kierowca bawoła nie krzyczy co chwilę ; STOP, STOP !?