Producenci oleju palmowego kontratakują. Ujawniono wielką machinę propagandową
Od artykułów prasowych na zlecenie przez fundowanie badań naukowych po twardy lobbying w sercu Unii Europejskiej. Rządy Malezji i Indonezji, które kontrolują 85 proc. wartego 60 mld dol. rynku oleju palmowego, pompują krocie w wielką kampanię PR, która ma uchronić ten produkt przed losem tytoniu.
xandra z- #
- #
- #
- #
- 79
- Odpowiedz
Komentarze (79)
najlepsze
Przykład w UK zawijańce [jak na [obrazku] kosztują za opakowanie 8-10 sztuk ok 1 funta. Wszystkie w innych sklepach, z tego przedziału cenowego są na palmowym.
Jako odnośnika użyję majonezu Winiary, w UK chodzi po jakieś 1.50 funta i zawiera ok 75% oleju rzepakowego.
Ile
@batnam: To tak jak w Polsce z węglem. Każdy kraj promuje to co uważa, że jest dla niego dobre o ile daje pieniądz i jest jakąś tam gałęzią prężną gospodarki albo jej podstawą czasami wbrew logice ludzi żyjących na drugim końcu globu. Pragmatyzm Indonezji jest oczywisty
@mszef: i setek tysięcy innych gatunków. Taka drobnostka.
Smażenie na nieklarowanym maśle to bardzo zły pomysł.
Cała walka z olejem palmowym i próby jego zakazania nie mają nic wspólnego z walka o ekologię czy zdrowie, a z tym że UE chce pozbyć się konkurencji dla europejskich rolników produkujących olej rzepakowy, który jest droższy od oleju palmowego i nie może z nim konkurować na wolnym rynku.
EU rozdmuchało wielką bańkę propagandową o wycinaniu lasów deszczowych w Azji pokazując w mediach nieaktualne dane gdyż
To nie jest sprawa ani technologii, ani zdrowia, ani ekologii, to jest machlojka polityczna.
Z chemicznego punktu widzenia olej palmowy jest najlepszym tłuszczem roślinnym do zastosowania w procesach wysokotemperaturowych zaraz po oleju kokosowym, ze względu na wysoką zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych, a co za tym idzie, ma mniejszą zawartość wielo- i jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, czyli mniej się utlenia, czyli produkuje mniej rakotwórczych rodników, więc przemysł ochoczo go stosuje, gdyż- poza niską ceną- jest maksymalnie bezpieczny dla konsumenta, i nie wymaga praktycznie dodawania sztucznych antyutleniaczy, które i tak po podgrzaniu szlag trafia. Argument prozdrowotny
Nie znam się na chemii, wiem że każdy spalony olej to tak, czy palmowy jest lepszy? Choj wie z czym oni go mieszają w chipsa