A. Bodnar przyznaje że nie można zdefiniować czym jest mowa nienawiści.
Uczestnik Pol'and'Rock Festival podważa zasadność używania sformułowania "mowa nienawiści" i pyta o jej definicję Rzecznika Praw Obywatelskich. A. Bodnar odpowiadając, sam przyznaje że nie da się tego ściśle zdefiniować a granica jest bardzo płynna.
t_e_o_m_o z- #
- #
- #
- #
- 214
Komentarze (214)
najlepsze
https://www.youtube.com/channel/UChA5VxKhFMv7UJhq0DjRVCQ/videos
A ten w okularkach czerwonych to nie wiem kto, ale tez krążyły z nim nagrania.
Ustawodawca jest z założenia nieomylny, ale stworzenie norny abstrakcyjnej erga omnes dot. mowy nienawiści, która miałaby bezwzględne zastosowanie do każdego przypadku konkretnego przestępstwa, jest według mnie niemożliwe.
Tak długo, jak te przepisy będą istnieć w takiej formie, tak długo trzeba będzie analizować każdy
@red7000: No bo przeciez o to w tym chodzi właśnie...
Nikt tego nie chce zdefiniować bo tu nie chodzi o chronienie kogokolwiek tylko o przyprowadzenie do porządku (ukaranie/kontrola) osób, które stwarzają jakieś problemy konkretnym grupom interesu.
Głównie tu chodzi o legalizacje związków homo a w następstwie lekalizacja aborcji i wszelkich dewiacji a w konsekwencji demoralizacja społeczeństwa, pod przykrywką pseudo nauki i tolerancji.
Nie zgadzasz się z tym, to wtedy posądzają Cię
@red7000: nie ma czegoś takiego, dlatego to tak wspaniałe narzędzie dla każdego rządu do uciszenia ludzi, których chcą uciszyć. Dajcie mi człowieka a znajde na niego "mowę nienawiści" ( ͡° ͜ʖ ͡°)