Nawiązując do wpisu: https://www.wykop.pl/wpis/4285... przedstawiam wam całą sytuację.
Niedawno zakupiłem dysk SSD na stronie emag.pl, wróciłem z wakacji, otwieram paczkę a tam niespodzianka, pusta paczka, no to pisze eleganckiego maila do sklepu, wysyłając dowody, w tym nagrany filmik z otwierania paczki licząc na szybki zwrot pieniędzy a tu emag wysyła mi film z kamer podczas pakowania JAKIEJŚ LOSOWEJ paczki, bez daty na filmie, bez numeru paczki ani numeru przesyłki kurierskiej.( Wstawiłbym ale nie wiem czy nie obciążą mnie prawnie).
Po burzliwej dyskusji mailowej, sklep stwierdził że mój film tak jak protokół kurierski nic nie wnosi do sprawy i dla nich sprawa jest zakończona a ich nagranie z kamer jest wystarczające do odrzucenia mojej reklamacji.
Rozmowa z radcą prawnym i rzecznikiem praw konsumenta niewiele dała, oprócz możliwości pójścia do banku i wniesienia sprawy listownie, kończąc spór na rozprawie sądowej.
Dodatkowo emag blokuje mi możliwość wystawienia opinii :)
Co więcej emag przez ostatni czas otrzymuje fale negatywnych komentarzy.
A to pierwsze lepsze ss'y z opineo i google search.
Co można zrobić w takiej sytuacji?
Nagranie z otwarcia, trochę upośledzone ale nie mam możliwości innej edycji filmiku (dziwnie łatwo otwierało się jedną ręką te paczkę)
#afera#krecimygownoburze #oszukujo #pytaniedoeksperta#pomocy #emag #sklepyinternetowe #heheszki #kiciochpyta#zakupy #zakupyonline #zglaszamdobaprokuratory #janusze
Komentarze (206)
najlepsze
słowo klucz - chargeback
Więcej honoru i zaufania może oddać chinskim firmom, które wysyłają sprzęt podrobiony.
Dodatkowo, zanim otworzyłeś paczkę widać było zagięcia, które mogą sugerować, ze pudełko zostało otwarte i potem zaklejone.
Zasada jest prosta: ZAWSZE SPRAWDZAĆ/OTWIERAĆ PRZESYŁKI
Równie dobrze sklep może oskarżyć klienta, że otworzył przesyłkę, wyciągnął zawartość, zakleił i potem nagrał film z otwierania pustego pudełka.
https://www.emag.ro/
Mogłem u nich zostawić ponad 10k ale woleli okraść mnie na 350zl.
Z doświadczenia wiem, że nie ma co kupować sprzętu od ludzi, którzy mają JDO albo małe spółki z kapitałem zakładowym w wysokości 5000, bo w razie problemów może się okazać, że aby zrealizować "gwarancję" czy rękojmię, trzeba iść do sądu.
@trollujt: Pozwolę sobie się nie zgodzić. Wiele znanych mi dobrych sklepów to własnie jednoosobowa działalność lub małe spółki i są w nich dużo mniejsze problemy z gwarancjami niż w molochach typu MM, Euro czy wspomniane w wątku Agito/Emag. Często gęsto jest tak, że właściciel stanie na rzęsach, aby klient był usatysfakcjonowany, bo to mu zaprocentuje w przyszłości.
Komentarz usunięty przez moderatora