Zgodnie z zapowiedzią opowiem o tym w jaki sposób dobieram narzędzia oraz jak wyznaczam parametry skrawania na przykładzie detalu z poprzedniego wpisu. Będzie też trochę matematyki i słów kilka o materiałach.
Obrabianym detalem był płaski pręt stali konstrukcyjnej o wymiarach 290x60x45 mm, który trzeba było przyciąć do podanych w rysunku wymiarów oraz wywiercić w nim otwory, a po więcej szczegółów odsyłam do mojego poprzedniego artykułu.
Zacznę od matematyki dla kumatych #pdk xD
Zaczynam od wyznaczenia obrotów(prędkości obrotowej wyrażonej w obr/min) dla każdego narzędzia na podstawie podanych przez producenta parametrów Vc- prędkości skrawania(cuting velocity) oraz średnicy narzędzia Dc.
Następnie mając obroty mogę wyznaczyć posuwy, czyli prędkość roboczą narzędzi wyrażoną w mm/min.
Gdzie fz jest parametrem podawanym przez producenta i oznacza posuw na jedno ostrze, Z to jest liczba ostrzy(piór, płytek) narzędzia, a n to wspomniane wyżej obroty. Tą metodą wyznaczam obroty i posuw dla większości narzędzi jakimi się posługuję. Wyjątek stanowią rozwiertaki, gwintowniki i frezy tarczowe(o których powiem innym razem), które wymagają delikatnej modyfikacji, dla tych grup narzędzi “Z” zawsze wynosi 1, a dla gwintowników fz to skok gwintu, czyli odległość jaką pokona śruba wykonując jeden pełny obrót.
Bardzo często producenci podają różne parametry skrawania w zależności od rodzaju materiału. Większość z nich została podzielona na grupy ze względu na granicę plastyczności, czyli wartość naprężenia, przy którym zaczynają powstawać nieodwracalne mikroskopijne odkształcenia plastyczne we wszystkich ziarnach lub naprężenie w którym występuje płynięcie metalu pod wpływem stałego obciążenia. Parametry dobiera się więc zależnie od grupy do której przynależy dany materiał.
A teraz o doborze narzędzi. W poprzednim wpisie wymieniłem narzędzia i pokrótce opisałem technologię wykonania detalu. Teraz wyjaśnię, dlaczego wybrałem akurat te narzędzia.
W pierwszej operacji padło na głowiczkę planującą Ø50 mm, ponieważ jej średnica jest większa niż szerokość obrabianego detalu, więc może ściąć całą “górę” detalu za jednym prostym przejściem pozostawiając gładką jak pupcia niemowlaka powierzchnię, nie było więc potrzeby korzystania większych gabarytowo głowic, a mniejsze niż 45 mm nie miałyby sensu ponieważ ich średnica była by mniejsza niż szerokość obrabianego detalu. Głowica kątowa Ø63 mm jest jednym z najbardziej uniwersalnych narzędzi, służy do planowania oraz frezowania konturów średniej i dużej wielkości detali. Dzięki względnie dużym rozmiarom może efektywnie skrawać stal na znacznie większej powierzchni i głębokości niż jej mniejsze odpowiedniki, a równocześnie nie jest zbyt duża, by zajmować więcej niż 1 slot w karuzeli narzędzi. W przeciwieństwie do niej, większe głowice, wymagają 3 slotów(jak grubas w samolocie xD).
Przy obróbce wykończeniowej konturu zawsze, jeśli tylko pozwalają na to założenia projektowe w rysunku technicznym, używam największego możliwego frezu palcowego - o średnicy Ø20 mm. “Grube” frezy mają mniejszą tendencję do odginania się od swojej osi w trakcie pracy w materiale(w trakcie skrawania), dzięki czemu ściany konturu i otworów są bardziej zbliżone do wzajemnej równoległości, a w przekroju poprzecznym detal bardziej przypomina prostokąt niż trapez.
Do frezowania kieszeni Ø28 posłużyłem się wiertłem płytkowym Ø24 ponieważ zależało mi na tym, aby średnica wywierconego otworu była większa od średnicy frezu Ø20, a dodatkowym atutem jest to, że to wiertło nie pozostawia stożka na dnie otworu, jego koniec jest płaski, więc otwór na dnie też jest płaski, co ułatwia późniejsze rozfrezowanie tego otworu na pożądany wymiar przy pomocy wspomnianego frezu. Świadomie pomijam kwestię wiertła Ø9 i fazownika 45 stopni ponieważ w tym przypadku nie ma innego wyboru. Po prostu otwór Ø9 wierci się wiertłem Ø9, a fazkę 45 stopni fazownikiem 45 stopni. :)
Na końcu chciałbym przypomnieć, że dzielę się jedynie swoim doświadczeniem zdobytym w pracy, każdy może mieć inne pojęcie o metodach wytwarzania przedmiotów przy pomocy maszyn CNC. Posiadaną wiedzę nabyłem metodą prób i błędów oraz obserwując starszych stażem kolegów. Zapraszam do komentowania i konstruktywnej krytyki.
#cnc #cncboners #zainteresowania #technologia #pracafrezerazrobizemniemilionera nie taguje # matematyka bo to tylko 2 wzorki. #gviazdorkontent
Komentarze (122)
najlepsze
I tu jest pies pogrzebany XD.
Kiedyś miałem przedstawiciela, który siedział ze mną na tokarce CNC z 4 godziny i dobierał parametry wg tabelki. Pięknie opowiadał ile to ich płytki powinny być w stanie robić więcej sztuk na naszej obróbce, jednak jak się okazało w praktyce