Silent disco jest prz*j----e. Teściu opowiadał, jak kiedyś z kumplem wprosili się na imprezę. Okazało się, że to spotkanie głuchoniemych. Jako jedyni oczywiście słyszeli muzykę i nie da się ukryć śmiali się, gdy zaczęli wszyscy tańczyć. Dostali potem porządny wpie*dol i zostali wyrzuceni xD
Komentarze (3)
najlepsze
Teściu opowiadał, jak kiedyś z kumplem wprosili się na imprezę. Okazało się, że to spotkanie głuchoniemych. Jako jedyni oczywiście słyszeli muzykę i nie da się ukryć śmiali się, gdy zaczęli wszyscy tańczyć. Dostali potem porządny wpie*dol i zostali wyrzuceni xD