Feministki - smutne plemię, które aby przetrwać musi walczyć z wrogiem,...
Feminizm przestał być potrzebny, więc trzeba wymyślać problemy i robić z siebie ofiarę. Pół żartem, pół serio, ale trafnie.
DarthPejter z- #
- #
- #
- #
- 180
- Odpowiedz
Feminizm przestał być potrzebny, więc trzeba wymyślać problemy i robić z siebie ofiarę. Pół żartem, pół serio, ale trafnie.
DarthPejter z
Komentarze (180)
najlepsze
No ale jak każdy tego typu ruch...musi mieć "wroga". A wrogiem może być teraz wszystko wynikające np z lenistwa albo głupoty tudzież czynników trzecich kompletnie nie mających z płcią nic wspólnego.
Nie oszukujmy się większość kwestii obecnie podnoszone przez feministki wynika własnie z wyżej wymienionych cech albo rzeczy kompletnie niezależnych od
to standard na takich grupach. Z reguły po 5 zdaniach już lecą wyzwiska i oskarżenia iż jest się gwałcicielem, bądź się gwałcicieli chroni.
Najlepszym przykładem dyskryminacji mężczyzn są parytety skierowane do kobiet. Przymus zatrudnienia kobiet. Przecież to absurd... Coś jak interwencyjne skupy w gospodarce wolnorynkowej. Kobiety stanowią większość społeczeństwa więc gdyby utworzyły jednolity ruch polityczny to demokratycznie przejęłyby władzę w Polsce,
@morelowemorze5: Nie chodzi o szacunek, a o przywileje.
Większość ludzi jest smutna i potrzebuje wroga. Dla jednych wrogiem są prawcy, dla innych lewacy. Dla jednych religia, dla innych ateizm, albo inna religia. Dla jednych taki naród, dla innych inny. Dla jednych czarni, dla innych biali. Dla niektórych PO, a dla innych PiS. Dla jednych kobiety, dla innych zwierzęta, dla jeszcze innych wszyscy w ogóle ;)
myślałem, że to o wykopkach
Feministki są po prostu głupie i nie znają polskiej mowy.
Np. Psycholog. Tak się składa, że w języku polskim forma żeńska i męska brzmi tak samo, a dopiero jej odmiana określa, czy mówimy o pani czy o panu,
A u nas problem podwójny, bo nie rozróżniamy angielskiego "gender" od "sex".