Bezstresowe wychowanie, kontra poczucie winy i lęku. Trzeba sobie zdać sprawę, że to pierwsze nie na każdego działa, może, te "bajki" w przyszłości powstrzyma ją przed zejściem na złą drogę.
Pamiętam jak w zerowce jakieś głupie babsko na zajęciach religii straszyło nas gówniaków, że jak będziemy niemili, to zaczną nam gnic ręce, a potem odpadną. To się nazywa indoktrynacja( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (6)
najlepsze