„Mój Boże, cóżeśmy uczynili”. Hiroszima i Nagasaki
„Jedni mieli spalone brwi, z ich twarzy i rąk zwisała skóra. Inni z bólu unosili ramiona (…). Jeszcze inni szli i wymiotowali” – opisywał w 1946 roku ofiary ataków nuklearnych na Japonię amerykański dziennikarz John Hersey. Zabitych i rannych liczono w dziesiątkach tysięcy. Ile dokładnie ich było?
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 316
- Odpowiedz
Komentarze (316)
najlepsze
Ale jak widać alianccy zbrodniarze wojenni wmówili niektórym, że Hiroszima, Nagasaki i Drezno były potrzebne xD
Ludziom się wydaje że atomówka to niewiadomo jaka magia, a to po prostu zajebiście mocna bomba i tyle, obecnie nawet promieniowanie jest nieznaczące bo wszystko co jest w zasięgu tak czy inaczej byłoby zniszczone przez temperaturę i ciśnienie a przy wybuchu w powietrzu (pożądanym ze względu na maksymalizację zasięgu) nawet nie ma tego słynnego
Komentarz usunięty przez moderatora
Prawda jest taka że Japonia nawet bez tej bomby poddałaby się w dwóch góra trzech miesięcy bo została zaatakowana przez ZSRR. Bomba to był tylko pokaz siły
@gierape: pytam tylko ile ludzi by zginęło gdyby wojna się przeciągnęła. Jak widać dzbany na wykopie nawet tak prostej rzeczy jak zwykłe pytanie nie ogarniają.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora