Roundup znaleziony w prawie wszystkich gatunkach piwa i wina
Przeprowadzone w USA testy wykazały, że 19 z 20 badanych marek piw i win zawierało glifosat, włącznie z markami ekologicznymi. Glifosat jest głównym środkiem popularnego herbicydu, Roundupu, i podejrzewany jest o wywoływanie nowotworów.
luzblus2999 z- #
- #
- #
- #
- #
- 201
- Odpowiedz
Komentarze (201)
najlepsze
U nas jęczmień browarny nie jest dosuszany tym środkiem, choć gwarancji nie ma ale napewno nie jest na dużą skalę
Jak się chce dosudzac ziarno z przeznaczeniem na siew/ słód, to stosuje się inna substancje- dikwat
I dlatego uważam że w piwie w usa znaleziono ten środek bo jest w nim kukurydza.
U nas raczej kukurydza jest w harnasiu lub tym podobnych
@wcinaster: 20-51 części na miliard (ppb)
- https://detoxproject.org/glyphosate-in-food-water/
@wcinaster: pewnie ledwo oznaczane, jakby dobrze poszukać to pewnie i uran by znaleźli
zresztą nie ma żadnych mocnych badań wskazujących na rakotwórczość glifosatu - jedne badania pokazują dodatni wpływ, drugie ujemny, meta-analiza wskazuje brak potwierdzonego powiązania narażenia na glifosat z nowotworami
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie neguję obecności roundupu w piwach czy winach, inne serwisy również potwierdziły tę informację. Bardziej mi chodzi o całą otoczkę tego bloga: alternatywna medycyna, sklep z suplementami, promocja antynauki chociażby związek autyzmu ze szczepieniami.
Opis bloga też nie zachęca:
Polaku, lecz się sam!
To hasło, oczywiście nieco przejaskrawione, tak naprawdę oddaje jednak naszą smutną codzienną rzeczywistość. Rzeczywistość, która wydaje się piękna i kolorowa dopóki nie zacznie szwankować nasze zdrowie. Pół biedy gdy są to rzeczy o charakterze ostrym (np. złamania, przeziębienia, zranienia, itp.). Gorzej gdy dopada Was choroba przewlekła. Z nią współczesna, tradycyjna medycyna nie daje sobie za dobrze rady. Ba, w wielu wypadkach radzi sobie gorzej niż 100 lat temu (naprawdę), gdyż proponuje rozwiązania wywołujące takie skutki uboczne, że o leczeniu trudno
Takie artykuły są tendencyjne, ponieważ większość nie powiąże dlaczego w piwie są ślady glifosatu, tylko przyjmą do informacji, że jakoś magicznie tam się pojawia.
Nic nie wspominałem o zależności między stylem piwa, a obecnością pestycydu. Przecież w tytule jest wspomniane, że
@Golfmk2_pany: Tak. Bo ludzie to debile i nie wiedzą, że opryski dostają sie do roślin xD. Nie potrzeba artykułu biochemicznego by to rozkminić. Tak samo jak w artykule, że luxtorpeda wjechała na stację nie trzeba pisać jak działa lokomotywa.
https://agronews.com.pl/artykul/przedzniwne-zastosowanie-glifosatu-w-rzepaku-1/
https://www.agrofoto.pl/forum/topic/282-pryskanie-rzepaku-na-dojrzewanie-suszenie/
Dlatego już nie kupuję oleju rzepakowego...
Zresztą rolnicy sami się przyznają, że nikt nie czeka ze zbiorem rzepaku na upływ okresu karencji:
https://polakuleczsiesam.pl/o-blogu/
Przecież to jakieś oszołomy.