@thcl: dokładnie. takie praktyki ponadto chronią markę. tzn. dzięki temu canon uważany wciąż jest za bardzo dobry sprzęt, i wciąż może kosztować tyle tysięcy, ile kosztuje.
inaczej sztucznie poprawiane buble trafiłyby na allegro, ibeje,etc, szybko psując markę, bo przecież urządzenia prędko by się psuły i byłyby wadliwe.
@eXcore: podaj mi proszę artykuł który wskazuje na Twoje słowa?? gwarancja to dobrowolne świadczenie producenta. Pomyliłeś gwarancję z niezgodnością towaru z umową.
Pracuję w fabryce telewizorów, niestety jeśli chcę tam pracować nadal to nie mogę wrzucić w net filmików i zdjęć jak to zniszczyliśmy około 50 TV LCD/LED/Plazma z powodu różnych defektów (rysy itp.). Ale zabawa z młotkami i rzucaniem TV na odległość była przednia :-))
Pracuję w firmie świadczącej usługi pocztowe, niestety jeśli chcę tam pracować nadal to nie mogę wrzucić w net filmików i zdjęć jak to zniszczyliśmy około 50 TV LCD/LED/Plazma z powodu... No dobra powodu nie było, ale zabawa z młotkami i rzucaniem TV na odległość była przednia :-)).
@czteroch: po prostu nie opłaca się tego robić, musiałbyś zatrudnić do tego ludzi i im zapłacić, ten aparat to dla nas, zwykłych ludzi to jest wartościowy sprzęt, ale te chińskie części to może 10% ceny końcowej aparatu. Firmie lepiej zniszczyć ten wybrakowany sprzęt niż narażać się na utratę klientów wypuszczając wybrakowany towar.
Pracuję w pieczarkarni i kiedy trzeba wyrzucać halę na niej znajduję się jeszcze kilka / kilkanaście kg pieczarek nadających
90 % tanich odtwarzaczy mp3/4 na allegro w super cenach to wlasnie naprawiane odtwarzacze po zniszczeniu. Sciaga sie to za grosze z niemiec (ceny sa smiesznie niskie, kupuje sie na kartony a nie na sztuki), kupuje sie czesci, naprawia, wgrywa nowe oprogramowanie, dorzuca sluchawki i na allegro jako nowka lub jako uzywany jak sa jakies ryski. Wiem bo firma w ktorej mialem praktyki zajmowala sie m. in. tym.
Canon sprzedaje (a przynajmniej sprzedawał) część sprzętu poserwisowego jako refurbished
w Anglii (żeby mieć dużo plusów powinienem wtrącić "a u nas w Londynie") można to normalnie kupić w okazyjnej cenie białych (dla niewtajemniczonych - orginalne są biało -czerwone) pudełkach ze specjalną gwarancją. Ale nasi ziomkowie kupują to jak leci i sprzedają na allegro jako nówki nierdzewki tyle, ze bez papierów...
ja piernicze to ja wyje do ksiezyca dzien i noc bo musialem sprzedac caly swoj sprzet gdy potrzebowalewm kasy i teraz jestem z niczym a oni takie rzeczy !! makabra
Komentarze (93)
najlepsze
tak sie zawsze robi :)
inaczej sztucznie poprawiane buble trafiłyby na allegro, ibeje,etc, szybko psując markę, bo przecież urządzenia prędko by się psuły i byłyby wadliwe.
Rozkręciłbym taki sprzęt, wadliwe części wyrzucił, a resztę można przecież wykorzystać.
Pracuję w pieczarkarni i kiedy trzeba wyrzucać halę na niej znajduję się jeszcze kilka / kilkanaście kg pieczarek nadających
w Anglii (żeby mieć dużo plusów powinienem wtrącić "a u nas w Londynie") można to normalnie kupić w okazyjnej cenie białych (dla niewtajemniczonych - orginalne są biało -czerwone) pudełkach ze specjalną gwarancją. Ale nasi ziomkowie kupują to jak leci i sprzedają na allegro jako nówki nierdzewki tyle, ze bez papierów...