Zaha: „Co tydzień jestem nazywany małpą”
Wilfried Zaha w rozmowie z magazynem Jackal wyznał, że regularnie jest obrażany oraz wyzywany podczas meczów Premier League i problem rasizmu w piłce nożnej bardzo go boli. "Praktycznie podczas każdego meczu jestem nazywany małpą lub czarnuchem".
Maaatiz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 5
- Odpowiedz
Komentarze (5)
najlepsze
Gdyby był trochę grubszy i jednolicie kudłaty był by nazywany misiem.
Gdyby był bardzo gruby był by nazywany wielorybem.
Gdyby był kobietą o chudych włochatych nogach został by nazwany sarenką.
Gdyby miał długą szyję był by nazywany żyrafą.
Ze względu na zachowanie można zostać nazwanym też