Kasjer odmówił sprzedaży energetyka
W Bydgoskim sklepie pojawił się chłopiec w wieku ok. 10-11 lat. Gdy ekspedientka zobaczyła, że chłopiec bierze do ręki napój energetyzujący, zapytała: „A ty masz skończone 16 lat? Bo wydaje mi się, że nie”. W efekcie nie sprzedała go dziecku.
supra36 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 268
- Odpowiedz
Komentarze (268)
najlepsze
Co XDDD
To były ciężkie czasy dla młodocianych piromanów
@przegrany_przegryw: no strasznie się kobity napinały o pudełko zapałek, a o dziwno nigdy nie mieliśmy problemu z kupnem saletry xD
A co ekspedientkę to obchodzi jaki ma stan zdrowia?
Skoro nie ma zakazu sprzedania to niestety ale ekspedientka nie powinna reagować mimo że zdrowy rozsądek mówi co innego.
Przynajmniej ja bym nie chciał kogoś takiego zatrudniać. Osoba, która wybiórczo będzie kasować towary? XD Pićko jej się nie spodobało i wiek chłopaka?
Co będzie następne? Facetowi piwa nie sprzeda, bo skoro przyjechał samochodem, to na pewno ma zamiar jeździć pod wpływem %?
Zakop za tendencyjny tekst.
Bo nie jest lekarzem, jej praca polega na sprzedaży towaru, a nie ocenianiu kto co może kupić