Może to nie będzie artykuł bo to duże słowo. Chciałem tylko pokazać Wam wszystkim którzy krzyczą, że ceny energii poszły w górę, a biedne samorządy,szpitale i inne organizacje nie są gotowe na takie podwyżki bo się nie spodziewały, jak wyglądała i wygląda sytuacja na giełdzie energii na lata 2019,2020 i 2021.
Zastanawia mnie tylko dlaczego w samorządach czyt. urzędach, szpitalach czy miejskich spółkach nie ma osoby, która by raz na jakiś czas nie weszła na stronę giełdy i zobaczyła cenę, potem pomyślała żeby warto by było zakontraktować ją na następne lata, bo robi się drogo.
Wrzucam zrzuty z wykresów ceny za energię bazową czyli czarną za okresy:
2019:
2020:
2021:
Oczywiście na końcową cenę energii mają wpływ takie czynniki jak prawa majątkowe, emisje CO2 i itp.
Ciągle zwiększający się popyt przy stałej podaży powoduje zwiększenie cen, można do tego dorzucić jeszcze Brexit, który miał wrzucić na rynek prawa emisyjne CO2 Wielkiej Brytanii.
Reasumując taniej nie będzie.
Komentarze (8)
najlepsze