Londyn na co dzień. A raczej "centrum Londynu na co dzień". Przez półtorej miesiące jak byłem teraz takie obrazy widziałem tylko jak wybierałem się do ścisłego centrum np. do muzeum czy na spacer. 90% Londynu ma z większością tych zdjęć niewiele wspólnego.
Przyjzyj sie nazwom ulic w tym rejonie, Bread, Poultry, Cheapside, Wood street, Milk Street i kilka innych to ulice na ktorych setki lat temu sprzedawano produkty. Od tego czasu Londyn sie rozrastal. Prosze nie patrz na to miasto jak na twór zbudowany wg planu w 1960ym roku.
Bylem tam w czerwcu, wzialem wolne w pracy i do znajomych na tydzien polecialem, odwiedzilem Londyn, ale nie zrobil na mnie jakiego niesamowitego wrazenia, wszedzie szaro, budowle sa stare, ale akurat to podobno anglicy lubia. Czym budynek starszy tym ma wieksza wartosc. Mam troche zdjec jesli ktos jest ciekawy.
Nie jestem żadnym hejterem, ale szczerze mówiąc, sądząc akurat po tych zdjęciach Londyn nie jest nadzwyczajnie piękny. A pewnie fotograf jeszcze starał się wybierać te najlepsze miejsca. Brzydko oczywiście też nie jest. Ot, miasto, jakich wiele. W Polsce znalazłoby się co najmniej kilka równie atrakcyjnych widokowo miast.
Komentarze (130)
najlepsze
http://farm5.static.flickr.com/4034/4412306412_50c7c5ac2d_o.jpg
a myślałem że ci się spodoba :(
Ogólnie planisci zdecydowanie się nie popisali z tego co widzę.
Przyjzyj sie nazwom ulic w tym rejonie, Bread, Poultry, Cheapside, Wood street, Milk Street i kilka innych to ulice na ktorych setki lat temu sprzedawano produkty. Od tego czasu Londyn sie rozrastal. Prosze nie patrz na to miasto jak na twór zbudowany wg planu w 1960ym roku.