Problemy wychowawcze w polskim gimnazjum
Poważne tematy powinny być przedmiotem publicznej debaty, a nie dopalacze. Tu chodzi o przyszłość.
elbanan z- #
- #
- 6
Poważne tematy powinny być przedmiotem publicznej debaty, a nie dopalacze. Tu chodzi o przyszłość.
elbanan z
Komentarze (6)
najlepsze
Wyrzucać po prostu. A obowiązek nauki do 18 roku życia przenieść na rodziców. Czyli nie tak jak teraz, że szkoła nie może wyrzucić ucznia, który nie skończył 18 lat, ale go wyrzuca, a to rodzice muszą mu znaleźć nową szkołę. Pod takim samym rygorem jak obecnie unikanie obowiązku szkolnego.
Ergo: on ma prawa i obowiązek do nauki, ale nie każda szkoła ma obowiązek go przyjąć.
Zgadzam się z Tobą, że poważne tematy powinny być przedmiotem publicznej debaty. Chciałbym jednak się dowiedzieć kilku rzeczy (zupełnie poważnie):
1) Kto ma wyznaczyć, które tematy są poważne (wystarczająco poważne)
2) Gdzie, kiedy i przy użyciu jakich środków ma być przeprowadzona ta poważna debata? (Na wykopie/ pod artykułami onetu/ korespondencyjnie/ na wiecu/ inne?)
3) Co taka publiczna debata da (daje)?
1) wyznaczyć temat, a raczej poruszyć może społeczeństwo - opiniotwórcze osoby, media. Kiedy zaczynają mówić jednym głosem dzieją się cuda wianki.
2) "w społeczeństwie" - patrz co się dzieje z tematem dopalaczów, który jest zdecentralizowanym tematem, a jednak wszyscy naraz o tym mówią.
Media to firmy, więc mówią o tym o czym opłaca się mówić, jest możliwie krótkoterminowe (tragedie są tego świetnym przykładem), oraz dotyka dużej części społeczeństwa.
1) Wychowanie młodzieży spełnia ten ostatni warunek, ale raczej nie spełnia dwóch pierwszych, więc nie widzę raczej wielkich szans, aby ten problem 'ogólny' wypłynął.
2) Rozumiem, w czym rzecz, niestety tak naprawdę to tym o czym "wszyscy" mówią, nie rządzą najwyraźniej dalekowzroczne osoby, którym zależy