Oglądałem elektryczne motocykle na targach ostatnio i moim zdaniem jakość wykonania odpycha, szczególnie przy tych cenach. Taka typowa chińszczyzna, tutaj widzę to samo - zegary jakby wyciągnięte z jakiejś zabawki. Wydaje mi się, że dopóki to się nie poprawi, to raczej wiele się tego nie sprzeda. Rozumiem względy ekologiczne i efekt nowości ale kiedy ktoś wydaje na sprzęt naprawdę sporo, to będzie chciał raczej "widzieć" za co zapłacił. Harley to ogarnął w
Komentarze (4)
najlepsze