Dziennikarze zbulwersowani wypowiedzią Donalda Tuska
Rzadko to się zdarza, ale zgadzam się z premierem Tuskiem w tej sprawie. Dziennikarze są pierwsi, do szukania oszczędności w kieszeniach innych, gdy jednak sprawa dotyczy ich przywilejów, wtedy strasznie się bulwersują.
cameel z- #
- #
- #
- #
- 90
Komentarze (90)
najlepsze
Nie znoszę hipokryzji ludzi, którzy co rok zmieniają samochód na lepszy i mają gębę pełną frazesów, ile zabrać ludziom, którzy 25 każdego miesiąca zastanawiają się, czy mają na chleb
Czyżby nienawidził sam siebie?
Uuuuu szaleństwo!
Jestem przeciwny ZASILKOM, czyli rozdawnictwo pieniedzy publicznych za darmo, a nie ulgom podatkowym. Dla budzetu to i tak zadna zmiana, zwykly populizm. Po raz kolejny Tusek udowadnia jaki to z niego liberal, bo najprosciej podniesc wszystkim stopniowo podatek, ktory jest juz wystarczajaco wysoki. Ale wielu z nas poczuje, ze oto premier dobral sie do d--y bogatym, po to by oddac biednym, no drugi Janosik - istotnie bandyta! Biednym g...o
Prawo do 50% uzyskania ma KAŻDY. Dosłownie KAŻDY, kto pracuje na umowę o dzieło. Jeśli wykonujesz dzieło, to możesz połowę przychodu wpisać w koszty. Dziennikarze, który pracują na etacie, płacą podatki jak każdy zatrudniony na etacie. Dziennikarze pracujący na umowę o dzieło, płacą podatki jak każdy zatrudniony na umowę o dzieło.
Ponadto, zauważcie, że pracownicy najemni też mają odpisy od dochodu. Ich dochodem są bowiem tzw. "składki" emerytalne, rentowe i zdrowotne. A od nich nie płaci się podatków, prawda?
I
50% koszty przysługują tylko osobom, które uzyskują przychody świadcząc usługi polegające na korzystaniu z praw autorskich lub praw pokrewnych (art. 22 ust. 9 pkt 3 ustawy o PIT). Przysługują więc tylko tym osobom, których czynności mają charakter twórczy i autorski - niezależnie od tego, czy są zatrudnione na umowę o pracę, czy o dzieło.
Wpisywanie każdemu zatrudnionemu na umowę o dzieło 50% kosztów jest nieprawidłowe. Na "dzieła", które nie mają charakteru twórczego i autorskiego przysługują tylko koszty
Bo możliwość odliczenia 50% uzyskania dotyczy nie tylko dziennikarzy, ale szeroko pojętych twórców.
Zgadzam się także z ostatnim zdaniem, czyli z poglądem, ze więcej pieniędzy powinno zostać w kieszeniach ludzi, zamiast być marnotrawionych przez
Jaki to da przychód w skali budzetu 0.0001 %?
Tusk powinien zacząć od siebie (od posłów), a nie od dziennikarzy.
A teraz tak, a dlaczego tylko posłów? Mamy kryzys, w takim razie wszyscy. No to bierzemy się też za senatorów. Zarabiają podobno 20 tys., no to o połowę obcinamy, co daje 10000x1000x12 = 120000000 zł = 120 mln zł = 0.12 mld zł
No czyli w 5 min znalazłem oszczędności w wysokości 0.56 mld zł, to 1/10 zakładanego zysku z podwyżki VAT o 5%, a wiadomo, że VAT przyniesie mniejszy zysk, bo więcej ludzi będzie
Panie Premierze, a o ile obniżył pan w tym roku uposażenie dla swojej kancelarii?
Komentarz usunięty przez moderatora
Typowo polskie. Nie ważne, że ja mam źle - ważne, żeby sąsiad miał jeszcze gorzej. Najlepiej zlikwidować klasę średnią tak, żeby 100% społeczeństwa reprezentowało biedotę uzależnioną od państwa.
Kto jest pierwszy do szukania oszczędności w kieszeniach innych? Jak ostatnio sprawdzałem to nie dziennikarze a politycy. Finanse ledwo zipią a jednak to nie problem zatrudnić następne 50k darmozjadów w urzędach (chyba