Bo zamiast rozprawić się z postkomuną doprowadziliśmy do sytuacji, że żeby przeżyć w tym burdelu trzeba było kraść, oszukiwać, dawać dupy lub zostać politykiem. Lata 90 to były lata największego burdelu i #!$%@?ństwa. Wielu z moich znajomych poszło siedzieć, część nie żyje. Ja żeby się z tego wyrwać po prostu założyłem rodzinę, skupiłem się na synu. Później zrobili też tak inni, to była jedyna ostoja normalności.
@polaninPL: Jakoś przeżyłem bez złodziejstwa, oszukiwania, dawania dupy, politykiem też nie jestem. I nie było dramatów. Ale współczuję Ci przeżyc z transformacji.
Komentarze (160)
najlepsze
Nie to co dzisiejsza beznadzieja i kompletny upadek.
Komentarz usunięty przez moderatora